Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 19

Wątek: 34 jajka !

Mieszany widok

  1. #1

    34 jajka !

    Witam !
    W piatek robilem RTG Shogunowi podejrzewając jajka.....i sie nie mylilem. Takze od piątku Shogun jest babeczką.Dzis byl zabieg dzieki ktoremu wyciagnieto 34 jaja!...aż/tylko ? W tej chwili leg śpi...zabieg trwal od 16.30 do 17.30. Teraz jest 20.00 i wydaje mi sie ze troszke dlugo nie otwiera oczków,ale znajac zycie to dopiero jutro bedzie widac jakąs poprawe
    Przy okazji mam pytanko...czy zdarzylo sie ze wasze legwany ktore juz znosily jaja....zniosly ich wiecej niz 34..czy moge to uwazac za rekord ? :]

    p.s. Nie ma to jak świeże jajka na Wielkanoc


    pozdrawiam

  2. #2

    Re: 34 jajka !

    34 to chyba w miarę normalny wynik.
    Moja samica miala, jeśli dobrze pamietam, 60!
    I to było ponoć dużo.
    Jakoś na dniach będzie dwa lata od operacji.
    Przy okazji pozdrowienia dla doktora Jarka!


  3. #3

    Re: 34 jajka !

    ...oooo ho ho , niezle. 60 to niezly wynik.

    Wracajac do tematu lega. Dzis rano sie juz normalnie przebudzil, napoilem go woda a teraz juz wyglada i zachowuje sie raczej normalnie-poza tym ze jest chudszy . Tak czy inaczej dobrze mu z oczu patrzy i wyglada na szczęsliwego
    Chodzi po pokoju i mysli jakby sie powspinac,ale jeszce mu nie pozwalam....dobrze robie, czy nie wchodzic mu w droge?

    pozdrawiam

  4. #4

    Re: 34 jajka !

    Na wspinaczki jeszcze stanowczo za wcześnie!!!
    Najbliższe dwa - trzy tygodnie samica powinna być w "sterylnym" terrarium.
    Najprościej usunąć wszystko z dna i wyścielić gazetami. To po to, by uniknąć ewentualnego zakażenia rany. Oczywiście trzeba też usunąć konary i wszystko to, na co może się wspinać - ruchliwe zwierzątko może sobie niechcący pozrywać szwy.
    Legwanowi to się na pewno nie spodoba. No ale to dla jego dobra.
    Te niedogodności można trochę zrekompensować smakołykami.
    Moja samica po operacji miała "wilczy" apetyt :-) i baaardzo dużo piła.

  5. #5

    Re: 34 jajka !

    Nie wiem, czy gazety sa szczegolnie higieniczne- w tuszu drukarskim rozwijaja sie mikroskopijne grzyby. Lepiej zeby byla to np. lignina, czy chociaz reczniki papierowe.


  6. #6

    Re: 34 jajka !

    Sadze ze udalo mi sie przygotowac sterylnie terrarium juz przed zabiegiem. Jest cieplo, czysto i wilgotno .
    Wlasnie wrociem od weterynarza.Bylem ze zwierzem na zastrzyku.Jezeli chodzi o wyglad i zachowanie lega w dzien po operacji ....to Pan weterynarz stwierdzil ze jest bardzo dobrze
    Niepokoi mnie tylko to ze legwanica jest bardzo ruchliwa i ciezko jest utrzymac ja w terrarium. Domaga sie wyjscia.

    pozdrawiam

  7. #7

    Re: 34 jajka !

    To chyba powinno cie cieszyc


  8. #8

    Re: 34 jajka !

    Gazety są higieniczne jak najbardziej, ale mogą też być reczniki, czy lignina.
    Ważne, żeby podłoże było suche, czyste i by łatwo można je było wymienić.
    Z wilgocią też bym nie przesadzał. Przez ten krótki czas nic legwanowi się nie stanie.
    A mniejsza wilgotność, to mniejsze ryzyko infekcji.
    Skoro legwanica jest pod opieką weta, to z pewnością zalecił odpowiednie środki do przemywania rany i maści na gojenie.
    Uważaj na szwy! Bo ruchliwa legwanica może je poprzecierać, albo pozrywać.

  9. #9

    Re: 34 jajka !

    Jestem ciekaw jakie były wskazania do usuwania jaj i takiej operacji. Mam wrażenie, że często takie decyzje są podejmowane zbyt pochopnie. Czy były to rzeczywiście "przechodzone"jaja, tzn. samica była "zatkana". Trochę szkoda, bo samica będzie bezpłodna...

    Liczba jaj jest zupełnie normalna. U mnie samica składała corocznie lub co drugi rok podobną liczbę jaj, raz było to 52 jaja. Tyle, że były to jaja w większości zapłodnione i z części wykluły się maluchy.


  10. #10

    Re: 34 jajka !

    To nie są w pełni wykształcone jaja, które samica może znieść (nawet, gdy nie są zapłodnione), tylko kule żółtkowe bez skorupek.
    Często powstają u młodych samic. Czasem nie w pełni dojrzałych. To pewnie wynik zakichś zaburzeń hormonalnych. A na to wpływ może mieć choćby nienaturalne środowsko, w jakim je chodujemy.
    Zdarza się, że kule zalegają w jamie brzusznej i uwieraja narządy wewnętrzne. Np. blokują przewód pokarmowy. - Tak było z moją samicą.
    Istnieje niebezpieczeństwo, że kule pękną i może dojść do zapalenia otrzewnej.
    W takich sytuacjach w zasadzie jedynym ratunkiem jest operacja.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •