Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 15 z 15

Wątek: Lasy Tropikalne

  1. #11
    Drak
    Guest

    Re: Lasy Tropikalne

    NIe no zakladajmy ze cos kolo 2000-2500 zeby sie w tym smiescic :P
    BO jak nie to holandia

  2. #12

    Koszt wyprawy do Azji i Ameryki

    Koszt pobytu w krajach azjatyckich Tajlandia, Kambodża, Laos, Birma, Wietnam, Indie, Bangladesz, Nepal to przy spaniu w najtańszych hotelach i przemieszczaniu się lokalnymi, nie zawsze komfortowymi środkami transportu to około 10 USD dziennie (czasami, w dzikszych regionach da sie taniej i taniej jest jesli mamy wlasny sprzet do gotowania i namiot, ale nie wszedzie sie da i poza tym zajmuje to sporo czasu). (W tym mieści się transport, noclegi, jedzenie i woda mineralna itp.) Dodatkowy koszt to opłaty zwiazane ze wstępami do zabytków itp... Taniej wychodzi wyprawa w dwie osoby, bo zwykle koszt hotelu dla i 2 osob jest ten sam.

    Najtansze hotele w tych krajach biora od 0,5 USD do 5 USD za dwusosobowy pokoj, czasami nawet z lazienką.... Posilek w taniej knajpie lub na ulicy to okolo 0,30 -1, USD.

    Na Sri Lance i w Malezji dzienny koszt to około 15-20 USD.

    Tania jest rowniez Indonezja ale nie powiem dokaldnie, bo tam akurat nie byłem - moze w tym roku, kto wie....

    Czyli koszt miesiecznego pobytu w Azji to przecietnie około 300-400 USD, do tego trzeba doliczyć koszt wiz i biletu lotniczego (ze znizkami studenckimi, mlodziezowymi itp da sie znalezc polączenie np. do Bangkoku, Delhi, Bombaju lub Kuala Lumpur w granicach 600-700 USD z opłatami lotniskowymi), przecietnie wizy kosztują około 10-20 USD. Do Indii, Malezji i na Sri Lankę nie trzeba wiz (do Indii trzeba ale jest bezplatna i wydaja od ręki). Bilety dobrze rezerwowac juz teraz bo mozna zlapac okazje... (studentom i uczniom polecam www.campus.pl)

    Czyli za 1000 USD da sie spedzic, w dosyc sparatanskich (ale bez przesady) warunkach okolo miesiaca, a za kolejne 300-400 USD drugi miesiac. Czlowiek moze robic co chce i nie ma przewodnika, ktory mu wisi nad glowa i mowi gdzie trzeba teraz isc i ze juz sie trzeba spieszyc.

    Przed wyjazdem trzeba sie zaszczepic na rozne choroby wiec dochodzi koszt szczepionek (tezec, dur brzuszny, zapalenie opon mozgowych, zoltaczki A i B) i koszt profilaktyki antymalarycznej - nie wolno tego bagtelizowac.

    Podrózowanie z biurami nie ma sensu, bo strasznie zdzierają... Biega się od jednego zabytku do drugiego, nie ma na nic czasu i wszystko oglada sie w pędzie. Generalnie dwutygodniowe wyprawy podczas ktoych zwiedza sie kilka krajow moim zdaniem mijaja sie z celem, Zwlaszcza, ze przy nawet sredniej znajomosci angielskiego i odrobinie zdrowego rozsadku da sie zalatwic wszystko na miejscu i bez problemu.

    Ameryka jest generalnie drozsza i trzeba sie liczyc z kosztami okolo 15-20 USD dziennie w Ameryce Środkowej (tyle wystarczalo w Belize, Gwatemali i poludniowym Meksyku).

    Dobrym zrodlem informacji sa przewodniki Lonely Planet i lista dyskusyjna Thorn Tree na stronie LP http://www.lonelyplanet.com/
    Polskie przewodniki sa niestety na ogol zdezaktualizowane i duzo gorsze, zwlaszcza jesli chodzi o "budget travelling".


  3. #13

    Re: Lasy Tropikalne

    Ale jezeli sie nie jest juz studentem ani uczniem, wypadnie to troche drozej

    Pozdrawiam.

  4. #14
    Dodi
    Guest

    Re: Lasy Tropikalne

    Jeżeli wybierasz sie na giełdę do Świetochłowic to zobaczysz pare fotek z Borneo tz. jak wyglądaja parki a jak niszczona (wypalana ) jest wyspa poza nimi .
    Tam dopiero widac gdzie powinno sie zacząć ochrone przyrody bo jeden wieśniak wyniszczy tyle co my niezdołamy wychodowac i rozmnożyć w kraju przez cały rok.
    Pozdrawiam
    Witold Plucik

  5. #15

    Re: Lasy Tropikalne

    Niestety to prawda... gospodarka "slash&burn" robi swoje.... w górach Laosu i Birmy widzialem setki hektarow wypalonej dżungli... Robia tak od setek lat, ale problem polaga na tym, że kiedyś było tam mniej ludzi... A zwierzętami się tam nikt nie przejmuje, ludzi epatrza na nie zdecydowanie bardziej utylitarnie. W Laosie przysmakiem sa jezozwierze i iguany, i mimo zakazu klusowania na kazdym bazarze na prowincji mozna dostac pieczone na grillu jaszczurki...

    Chetnie zobacze fotki, bo w Swietochlowicach bede (nawet zarezerwowalem stolik...) a na Borneo jeszcze nie trafiłem....


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •