Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 31

Wątek: Emi Pauliny pamiętacie ? Pomocy doradzcie

  1. #1
    Palulina Wiśniewska
    Guest

    Emi Pauliny pamiętacie ? Pomocy doradzcie

    Cześć długo mnie nie było (brak internetu ) Nw przełomie sierpnia ,września miałam problem z Emim ,a mianowicie nagle spuchłomu oko ( lewe ) byłam u swojego weterynarza powiedzał że trzeba poczekać może przejdzie .Nie przeszło następnego dnia po konsultacji z Panem doktorem Zajączkowskiem podano serie antybotyków .Chodziłam przez tydzień czy 10 dni (niepamiętam dokładnie) w tym czasie Emi przestał jeśc karmiłam go na siłe po skończonej kuracji zaczoł jeść samodzielnie i nabrał sił by ugryść weterynarza .Niestety oko ropiało póżniej jakby wypłyneło(wysokie ciśnienie w roguwce spowodowane długo trwałym obrzękiem) i teraz zarosło ,a Emi znowu nie je .Nie wiem co robić ,nie chce go karmić nasiłe ale boje się o niego jest słaby nie chce spacerować po pokoju a nawet po terarium Prosze doradzcie a nie krytykujcie .Emi na 1,5 roku i ok 75 cm

  2. #2
    Palulina Wiśniewska
    Guest

    Re: Emi Pauliny pamiętacie ? Pomocy doradzcie

    To muj Emiś prosze pomurzcie ,chcem dobrze

  3. #3

    Re: Emi Pauliny pamiętacie ? Pomocy doradzcie

    Witaj Paulinko pamietam Cie
    Co sie dzialo z okiem, ze byly potrzebne zastrzyki z antybiotykow zlecone przez dr Zajaczkowskiego?
    Napisz prosze w jakiej temperaturze trzymasz legwana, to jest bardzo wazne ?
    Pamietaj !!! legwan musi miec cieplo, jezeli nie ma to przestaje jesc i staje sie oslabiony, a jego organizm jest narazony na rozne infekcje i wtedy zaczyna chorowac.

    Pozdrawiam
    [gadzinka]

  4. #4
    Palulina Wiśniewska
    Guest

    Re: Emi Pauliny pamiętacie ? Pomocy doradzcie

    Nie wiem co dokadnie bo muj wet rozmawia przez telefon ,ale chyba sobie zapruszył ,uderzył się
    ( podłoże było z drewienek jakiś kupiłam na prube i muśle że się uderzył )
    a w sklepie zoologicznym powiedzano mi że to może być ropień ,i podtrzebna jest operacja (rodzice wyrazili chęć na gada ,a leczyć mam go jak najbliżej tata nie przepada za zwierzętami i niema czasu zemną jechać do weterynarzy w wawie )
    Mój wet powiedzał że operacji nieprzeprowadzi bo się boi.
    Emi ma ok27- 30 stopni lampe uv i wąż grzewczy i teraz szykuje się do kupna wytwornicy mgły (nawilżacza dla gadów)

  5. #5

    Re: Emi Pauliny pamiętacie ? Pomocy doradzcie

    przykre, ze Twoj legwanik przez tyle musial przejsc. Ale mam nadzieje,ze znow zacznie jesc. Trudno powiedziec co moze byc teraz powodem,ze nie chce jesc.Obserwuj go jeszcze przez jakis czas, ale niech ma spokoj i cisze.
    Trzymam kciuki !

    Madzi


  6. #6
    Palulina Wiśniewska
    Guest

    Re: Emi Pauliny pamiętacie ? Pomocy doradzcie

    Załącznik troche długo wchodzi ,ale jest .

  7. #7

    Re: Emi Pauliny pamiętacie ? Pomocy doradzcie

    Temperaturę możesz mu zwiększyć nawet do 35*, ale musi mieć możliwość odejść w chodniejsze miejsce. Nie może wylegiwać się bezpośrednio na kablu (wężu, jak piszesz) grzewczym. To grozi poparzeniem. Kabel musi być ukryty po podłożem. Ciepło powinien mieć z góry, czyli od żarówki lub promiennika podczerwieni. Temperatura ma duże znaczenie jeśli chodzi o apetyt, a w stanach osłabienia, choroby również zaleca się jej podwyższenie o kilka stopni. Tylko bez przesady - max to ok. 38* w najcieplejszym miejscu, gdzie legwan ma dostęp.


  8. #8
    Palulina Wiśniewska
    Guest

    Re: Emi Pauliny pamiętacie ? Pomocy doradzcie

    Dzięki za pomoc ,wypuściłam dziś Emiego i na tylnych nogach zauważyłam jakby wypustki z tego co patrzyłam tu , to znaczy że Emi to samiec i właśnie dojrzewa .
    Nakarmiłam go troche i pomału sam zaczoł (karmiłam go kaszką dla dzieci z todatkiem tranu przez strzykawke ) póżniej zaczełam mu pokropelce dawać na pyszczek a on zlizywał więc zaczełam mu dawać na języczek zjadł troche i obszedł cały pokój szukając wrażeń. Mam nadzieje żeEmiemu się poprawi już inigdy nie bęnde miała z nim kłopotów .

    Pozdrowienia dla wszystkich Paulina W. i Emi

  9. #9

    Re: Emi Pauliny pamiętacie ? Pomocy doradzcie

    Jeśli będziesz go karmić kaszką, zamiast wyhodować własne liście fasoli, kiełki, postarać się o liście rzodkiewki, kupić koperek, szczypiorek, zioła w doniczkach itd. to kłopoty będziesz miała nadal. Ile razy można pisać o diecie, warunkach jak to jest wałkowane prawie cały czas, a o wszystkim pisze w FAQ i w poniższych postach :-(


  10. #10
    Palulina Wiśniewska
    Guest

    Re: Emi Pauliny pamiętacie ? Pomocy doradzcie

    Tak wiem ale zieleniny nie chciał ,czekałam 2 tygodnie i nic .Był już tak słaby że mu podałam (kaszka ma dużo witamin ,oczywiście bezmleczną owocową )
    Może żle ,ale bardzo żle wyglądał ,a liście fasoli właśnie choduje ,Emi przepada za bazylią ale wtedy nawet tego nie chciał .
    Może napisałbyś comożna dać treściwego i płynnego by można było to podać w strzykawce .
    A nie piszesz o zieleninie ,dajemu ale niechce ,prubuje troche mu dawać ale to zamało ,bo są to 2-3 listki .

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •