-
Re: Wiek legwana
Ryśku, zgadzam się zupełnie z tobą, że nie wolno podawać ZA DUŻO. Niemniej jednak w naturze dieta roślinna często uzupełniana jest owadami czy kręgowcami, a więc w pewnych okolicznościach jest to korzystne, chociaż znane są także badania, w których nie wykazano jakiejkolwiek ilości pokarmu owadziego. Wiadomo też, że niewielkie ilości owadów, czasem noworodek czy jajko nie powodują zaburzeń u legwanów, jeżeli nie stanowią więcej niż 5-10%. Ponadto wiele młodych ściga aktywnie świerszcze i jestem za tym, żeby wtedy je podawać, a nie wmuszać każdemu osobnikowi na siłę.
Do Jacku- trudne pytanie. Wady genetyczne można wykluczyć, natomiast badania nad tempem wzrostu w naturze prowadzono chyba tylko na jednej populacji z Wenezueli. Być może, że inne rosną wolniej. Mam wrażenie, że zaburzenia wzrostu u legwanów wynikają częściej z zaburzeń gospodarki wapniowo-fosforowej niż niedoboru białka. W opisywanym przeze mnie przypadku też tak było, bo przecież wiadomo, że nie wolno karmić jabłkiem, marchewką i sałatą na okrągło.
-
-
Re: Wiek legwana
Nie dlatego, że nie mają genów, ale dlatego, że w naturze jakakolwiek mutacja wpływająca ujemnie na przyswajanie pokarmu jest natychmiast eliminowana łącznie z jej nosicielem To może się zdarzać, ale raz na parę setek, jeżeli nie tysięcy słabo rosnących legwanów. Nie wyjaśnia ogromnej większości przypadków. Ewentualnym wyjaśnieniem mogłoby być w przypadku pojawienia się nagle w wielopokoleniowej linii wsobnej, a nie u przeciętnego legwana "dzikusa". Geny karłowatości też u tego gatunku nie są znane.
Co do prac o diecie w naturze- ależ ja nie napisałem, że wszystkie twierdzą, że małe są owadożerne. Wiele jasno stwierdza, że młode w niektórych populacjach zjadają czasam jako uzupełnienie małe zwierzęta, a w innych tego nie stwierdzono( np. badania Hendersona i Troyera). Nie można oceniać diety gatunku o tak dużym zasięgu na podstawie danych dotyczących jednej populacji! Zresztą nie wiem, co w tym dziwnego, bo chyba wszystkie Iguanidae tak robią, i jakoś nikogo to nie dziwi w przypadku Cyclura sp. Nie wiem też, czy faktu, że młode Ctenosaura sp. są w dużym stopniu owadożerne nie należy tłumaczyć raczej względami ekologii i behawioru niż fizjologii( budowa przwwodu pokarmowego taka sama). O co tu się kłócić? Przecież życie pokazało, że legwany nie mogą mieć diety "wysokomięsnej" bo padają. Natomiast stwierdzenie, że nigdy nie jedzą owadów, czy kręgowców w naturze, uważam za wylewanie dziecka z kąpielą.
-
Re: Wiek legwana
a co z idnywidualnością osobników. Jedne są mniejsze inne większe, jedne zielone inne brązowe jedne mają duże fałdy skórne inne małe, jeszcze inne mają kolce grzbietowe bługie inne mniejsze (piszę o legwanach). To są uwarunkowania genetyczne, a nie głównie dieta. Oczywiście dieta w NIEWOLI ma kluczowy wpływ na wzrost jak i UV i inne, ale jak to mówił Rzędzian "O Dla Boga" - po co w diecie legwana białko zwierzęce i to w ilości do 10% !?!?!? ( i jak to rozłożyć, bo wiemy, że jak pisze: dieta składa się z 80% liści + 20% kwiatów, owoców, kiełków - czyli dodatków - to chodzi o dzienną dietę, a z tego co piszesz wynika (można wywnioskować) , że legwany powinny dostawać codziennie po 5-10% białka zwierzęcego - jako przyszły biolog musisz być bardziej konkretny. Czy może to 5-10% robactwa to procent całej diety w ciągu całego ich życia - no i tu się mogę zgodzić ))))) ). Wielu ludzi nauki pisało już o powielaniu błędów z literatury. Są badania prowadzone non stop i wszystko się zmienia. Dawniej serek bieły był no EXTRA i sałata była ŚWIETNA jako karma dla legwanów ( nawet jeszcze się jej używa jako podstawa w pewnych ogrodach zoologicznych w Polsce :///// przy aprobacie dr starej daty... i jak - PYTAM SIĘ ... tamte legwany wyglądają ?!?!?!?!? M A S A K R A !!! Daje się legwaną w hodowli białko zwierzęce (ale nie potrzebne jest to) 1 raz na 4 tygodnie w ilości jajko na DOROSŁEGO legwana lub SAMICĘ W CIĄŻY. Tak dawkują białko ludzie, którzy wiedzą iż robactwo w naturze zjadane jest przypadkowo, tak jak my (ja) w zupie zjadamy np. mszyce z koperkiem.
Pozdrawiam
Nie namawiam Cię do zmiany poglądów, bo to wolny kraj ... proszę tylko o pewne przemyślenia
-
Re: Wiek legwana
piszemy o naturze czy niewoli ?
-
-
Re: Wiek legwana
Ja cały czas PODKREŚLAM indywidualność osobniczą i zróżnicowanie międzypopulacyjne. Nigdzie nie napisałem też, że NATURALNE, KONIECZNE ani nawet WSKAZANE jest podawanie 10% bezkręgowców w diecie. Napisałem tylko, że w czasopiśmie Vivarium z 2002 roku podano, że taka ilość nie wywołuje chorób wątroby i nerek. Ja również jestem zdania, że to zbyt wiele. Według mnie, wystarczy podać co jeden- dwa- trzy- tygodnie młodym kilka świerszczy, ewentualnie noworodka czy kawałeczek jajka, i to niekoniecznie regularnie. Ile to procent? 1%?2%? Takie ilości są na pewno zbliżone do tego, ile podobnych pokarmów młode legwany jedzą w naturze. Dorosłe i część młodych zwykle ignorują to, co się rusza, więc nie wiem, po co im jakieś owady podawać? Ewentualnie rzeczywiście raz na miesiąc i odrobinę. Nie wiem też, czemu jajko miałoby być lepsze i naturalniejsze od świerszcza czy noworodka(zresztą te ostatnie mają niezły stosunek Ca:P).
Osobna sprawa to osobniki wycieńczone, osłabione. Ja zwykle odkarmiam je właśnie oseskami, i pięknie się wyprowadzają. Chyba przy nich białko zwierzęce rzeczywiście jest konieczne i wskazane.
-
Re: Wiek legwana
Oczywiście przy rekonwalescencji np. po złamaniach, białko jest wskazane, a dlaczego jajko? z prostej przyczyny łatwośc dostępu cały rok Wiem, Wiem robactwo można kupic w sklepach zoologicznych, ale nikt Ci nie sprzeda jednego świerszcza, bo te są w pudełkach ))) więc i względy ekonomiczne. Jednak podawanie oseska 1 raz w tygodniu ... u uuUUU ...to zdecydowanie za często ( myszy mają kości - tak? czy soki trawienne są w stanie je strawić czy też nie jak kukurydzę, czy te mają słuzyć jako balans pokarmowy) Sumując:
Możemy ( lecz nie jest to absolutnie legwanom potrzebne do szczęścia i zdrowia) legwaną zdrowym, silnym, niebędącym na leczeniu i ciężarnym podajemy białko - najlepiej jajko -1 raz w miesiącu.
mutacje w naturze są na 99% wykluczone ( choć 1% zostaje, że są jednak możliwe) poszukaj w archiwum o krzyżowaniu I.i.i z I.i.r na pograniczu ich występowania ) natomiast w masowej hodowli bardzo możliwe - nie zalecane.
Ty i większośc tutaj jesteśmy przeciwnikami podawania białka zwierzęcego - bo wiesz z czym to się wiąże (FAQ pkt 29)
W naturze Legwany mogą zjeść przypadkowo robala, lecz na nie nie polują.
W terrarium mogą to robić z czystej ciekawości, bo coś się rusza.
Czy zgadzasz się z podsumowaniem ? )))))))) Myślę, że jako przyszły biolog zgodzisz się z tym
Pozdrawiam
P.S. Takie dyskusje lubie ))) choć nie za często ; )
-
Re: Wiek legwana
Oseska na pewno nie raz w tygodniu- sporo, sporo rzadziej. Legwany trawią kości(sprawdziłem), a już zwłaszcza osesków. Względy ekonomiczne mnie w tym momencie nie interesowały.
Podejrzewam, że przynajmniej niektóre legwany w naturze zjadają intencjonalnie owady, choć ich specjalnie nie poszukują. Gdy natrafią- pożerają. Zresztą występują w skupiskach, więc trudno, żeby były głównie owadożerne.
Mutacje nie mają za wiele wspólnego ze strefą mieszańcową. Zresztą nie wiem, czy obserwuje się tam jakiekolwiek abberacje. Ostatnio pojawiają się głosy, że wyróżnianie tych dwóch podgatunków jest mało zasadne, z powodu OGROMNEJ zmienności międzypopulacyjnej, jak i również sugerowanej możliwości znacznego stopnia spokrewnienia osobników w niektórych populacjach. Zresztą np. na Małych Antylach I. iguana krzyżuje się z wymierającymi I. delicatissima. W niewoli znane są mieszańce w obrębie rodz. Cyclura.
Ja też lubię takie dyskusje
)))))
A teraz rozejm
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum