-
Pytanko
Czy ktos z was trzyma legwana legwana poza terrarium?? Mój smok spedza w terrarium około 4-5godzin na dobe (załatwia sie do pojemnika z woda je posiedzi pod lampa).Reszte czasu siediz na monitorku chadza po pokoju albo spi na płce pod sufitem.Drugie pytanie czy ktos karmi swojego legwana takimi roslinkami i w takich ilosciach jak tu podajecie(zimą).Nikogo nie che oskarzac ale jak nei raz czytam wasze posty to ma wrazenie ze sa tu sami po wetwrynarji i studenci herpetologi.Ja mam legwana około 3 lat ma on juz prawie 130cm jest super zdrowy oswojony chyba na maksa zero agresji(w stosunku do mnie) mimo tego ze spedza wiecej czasu na wolnosci a nie w terrarium,mimo tego ze nei dostaje codziennie mniszka lekarskiego i cukini(nie martwcie sie karmie go odpowiedni), przynajmniej raz w miesiacu daje mu 2 małe oseski myszy i mimo tego ze nei wygrzewa sie cały dzien pod lampa gdzie temperatura moze dochodizc do 40C jest okazem dorodnego zdroweg legwana jakiego zycze kazdemu.Zadaje topytanie bo chciałem sie dowiedziec czy osby które tak radza same stosuja sie do tych wskazan eh chyba bede konczył.Jesli ktos podbnego zdania to sie ciesze i neich cos napisze.Pozdrawiam
-
Re: Pytanko
1szy punkt regulaminu się kłania!!!!
nie będę już taka dobra i nie będę edytować postów co chwila, nauczcie się tego sami proszę:|
a wracając do tematu ja mam legwana trzymanego bez terrarium
-
Re: Pytanko
2 oseski w miesiacu??? Nie mam pytan... Zabijaj go dalej.
-
Re: Pytanko
dokładnie.. nie chciałam nic pisać, bo słów szkoda..
-
-
Re: Pytanko
Ehh.. a Tyle sie o tym mowi.. To czy leg jest duzy nie jest w pelni wykladnikiem jego zdrowia. Nie wiem czy wiesz ale legi sztucznie tuczy sie bialkiem zwierzecym po czym ida na rzez. Coz z tego iz jest duzy jak swiadomie skracasz mu zycie. Szkoda slow..
-
Re: Pytanko
Legwan nie padnie po 2 oseskach na miesiąc. W naturze zwykle uzupełniają dietę bezkręgowcami czy jakimś kręgowcem albo jajkiem, zwłaszcza w młodości. Ważne, żeby nie dawać za dużo. Dieta wysokobiałkowa legwana zabije, ale niezależnie od pochodzenia tego białka( soja czy jajko też nerki wykończy). Większość pokarmu muszą stanowić liście, myszki czy owady- jedynie mały dodatek, tak jak w naturze. Legwany zielone w naturze mają spory zasięg, a mają tendencję do tworzenia małych, dosyć izolowanych genetycznie populacji w związku z biologią rozrodu. Są takie, które żyją na skałach i jedzą dosyć sporo padliny( na Małych Antylach), jak i typowi nadrzewni liściożercy. Gdyby okazało się, że Iguana iguana to de facto kilka gatunków, nie zdziwiłbym się zbytnio. Różne populacje żyją po prostu różnych warunkach pokarmowych i wilgotnościowych. Chyba też w niewoli optima dla różnych osobników różnią sie, i trudno podać idealną dietę, czy parametry środowiskowe dla każdego osobnika różnią się one trochę i konieczne jest indywidualne podejście.
Chów bezterraryjny starszych osobników może się udać, jeżeli legwan mieszka w ciepłym mieszkaniu, w którym nie ma spadków temperatury, przeciągów. Musi mieć dodatkowe źródło ciepła i UV z możliwością dowolnego dostępu do niego. Ważne są kąpiele. Niektóre legwany w takich warunkach radzą sobie fatalnie i chorują, inne stopniowo słabną, inne mają się świetnie. Ja nie polecam tej metody z uwagi na nieprzewidywalność, ale znam jaszczurki, które w takich warunkach mają się bardzo dobrze.
-
Re: Pytanko
P. S. Ja jestem studentem biologii, a pracę magisterską piszę z herpetologii ))))))
-
Re: Pytanko
moze i legwan nie padnie tak szybko....po 2 oseskach... masz racje... padnie troche pozniej. Moze mu nic nie bedzie,ale po co faszerowac go czyms takim, skoro uwaza sie go za jaszczurke ROSLINOŻERNĄ ?Krowy tez dostają mączki zwierzęce... no tak, bo przecież jak są na pastwisku, to tez im sie czasami uda razem z trawką wciągnąc niejednego robaszka...ale pytanie... dlaczego krowom pozniej tak odwala?No... podobno w zyciu trzeba byc szalonym
Nie chce rozprawiac sie akurat o krowach, choc moze system trawienia legwanow i krow jest dosc zblizony, chodzi mi o to, ze mączki zwierzęce tez wymyslili naukowcy, a Ty pisząc prace z herpetologii mogłbys brac poprawke na liczne błędy nawet w teoretycznie fachowej literaturze.
I wracajac do 2 osesków - nie sądze by legwany w naturze potrafiły zebrac w tym samym czasie taka dawke białka z samych robaczków.
Nie mozna ingerowac tak bardzo w diete legwana, na wolnosci, niech sobie sam reguluje swoja diete, a jesli jest juz w terrarium, to porządny hodowca da mu wystarczająca ilosc odpowiednich skladników,zeby nie trzeba było uzupełniac diety o cos co tak naprawde nie jest potrzebne.
Pozdrawiam!
Madzi
-
Re: Pytanko
W niektórych wypadkach dodatek owadów jest potrzebny i legwany słabo się bez niego rozwijają, zwłaszcza młode osobniki, które potrafią go aktywnie poszukiwać. Trudno wyjaśnić inaczej pogoń młodego legwanika za świerszczem. Wiadomo też, że w naturze chyba wszystkie Iguanidae zjadają czasami intencjonalnie owady czy drobne kręgowce, jak i to, że sprawnie je trawią. Legwan po 2 oseskach w miesiącu padnie po 15-20 latach ze starości bo w naturze ilość podobnego pokarmu(jeżeli on występuje, bo nie zawsze) jest zbliżona. Wykazano też, że w niewoli nieprawdą jest, że niewielki dodatek owadów, noworodków, jajek powoduje choroby nerek( artykuł w Vivarium z 2002 r). Ale jego ilość powinna wynosić mniej więcej 2-5 % ogólnej masy, a nie 15-25%, jak kiedyś podawano. Dla dorosłych, wyjąwszy szczególne sytuacje, jest on niepotrzebny, ale w nikłych ilościach chyba nieszkodliwy( u nas np. zimą można by dać).
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum