-
Re: razem czy osobno ?? :))
A u mnie w miescie jest gosc co ma bagatela 11 legow razem... w przeroznym wieku. Mowil mi iz nigdy nie mial z nimi problemow adaptacyjnych. Widzialem zdjecia i musze sie do niego wybrac aby zobaczy to na zywo. Sam zacheca mnie do tego by zagescic stadko.. ale mam opory
-
Re: razem czy osobno ?? :))
Hmm pogadaj z Nika. Ona ma jednego i ma straszne problemy. Samiec jest baaardzo duzy!!!
-
Re: razem czy osobno ?? :))
Ja co do łączenia legwanów mam mieszane uczucia. Na pewno młode osobniki, do mniej więcej 50-60 cm mogą być razem, zwłaszcza z jednego lęgu. W naturze rodzeństwo przez jakiś czas przebywa razem, zresztą opisano nawet altruizm krewniaczy młodych samców względem sióstr. Dorosłe są jednak mniej lub bardziej terytorialne. Już widziałem różne rzeczy, włącznie z samicą atakującą samca po kilku miesiącach w miarę zgodnego pożycia. 2 samce to w najlepszym wypadku bomba zegarowa z opóźnionym zapłonem(może z wyjątkiem naprawdę pojedynczych przypadków). Para lub dwie samice też nie zawsze się zgadzają. Największe szanse na zgodne współżycie i rozród są chyba wtedy, gdy kupi się kilka osobników z jednego lęgu, i po podrośnięciu pozostawi się tylko jednego samca w terrarium, tym bardziej z powodu ścisłej konieczności synchronizacji cyklu rozrodczego samca i samicy.
-
Re: razem czy osobno ?? :))
a dlaczego miałyby sie tak od razu zgadzac... na wolnosci nikt im partnerów do wspólnego bytowania nie wybiera. Przypadkiem mozna trafic na osobniki, które sie zaakceptują, a co wiecej - polubią. Wśrod samic tez występuje dominacja, a wiec zawsze bedzie to jakis stres do niższych "rangą" osobników, to normalne, wiec aby zapobiec temu, lepiej na siłe im nie utrudniac zycia. Jesli juz ktos chce miec kilka legwanow, to ja bym skłaniała sie za takim przypadkiem, jak trzymanie ich w osobnych terrariach, a jedynie umozliwiac im kontakt - i obserwowac jak sie wzglegem siebie zachowuja - i ewentualnie pozniej je połaczyc, ale z kolei to moze wywołac juz inne zachowania, bo bedzie to wtargniecie na teren jednego z osobników. Jeszcze innym rozwiazaniem byłoby nowe wspolne terrarium,ale wtedy własnie tez moze dojsc do bojek kto jest wazniejszy i kto ma "siedziec blizej lampy"
W hodowli Neila Sweetmana (Floryda) jest sporo osobników trzymanych razem, ale to sa z reguły bracia i siostry u niego w domu wyklute. Trzyma tylko te osobniki, które sie dogaduja,ale kiedy pojawia sie problem izoluje te zadziorne od pozostałych lub po prostu znajduje im nowy dom.Tylko,ze on ma warunki do tego by sobie pozwolic na trzymanie tak wielu osobników. Na dworze ma wielkie woliery, w których całe lato legwany sobie siedza.Jesli ktos ma warunki odpowiednie by trzymac wiecej niz 1 legwana, prosze bardzo, ale niech to naprawde bedzie ktos odpowiedzialny, kto nie chce sobie robic z legwanow królikow doswiadczalnych,albo po prostu trzymac dla swojego widzimisie.
Ja z miła checia trzymałabym pare legwanow, bo chciałabym kiedys uzyskac przychówek, ale co z tego skoro na razie nie moge miec nawet 1 legwana, bo mi na to taka a nie inna sytuacja nie pozwala. I jesli z czasem bede mogła to tez sie powaznie nad tym zastanowie, bo jednak trzeba zawsze pamietac o tym... co własnie mam w podpisie napisane.
Pozdrawiam !
Madzi
-
Re: razem czy osobno ?? :))
W naturze słabszy osobnik zawsze może się oddalić. Chyba najlepiej rzeczywiście przygotować się na konieczność rozdzielenia zwierząt na wszelki wypadek, zwłaszcza w omawianym tym konkretnym przypadku. Natomiast łączenie na trochę zwykle nie pozwala na uzyskanie przychówku, nawet mimo kopulacji, zwłaszcza, jeżeli to osobniki z różnych populacji.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum