-
Suszone morele
Czytalam ze mozna legwanowi podawac suszone morele i zrobilam tak wczoraj legus strasznie je wcinal (nie byla to duza ilosc) a dzis od rana byl jakis dziwny tzn bardzo ciemny ,zimny mimo i w ogole jakis nie swoj az ty nagle zwymiotowal cala zawartosc tego co zjadl wczoraj . Teraz wyglada troszke lepiej Czy powinnam isc z nim do weterynarza ?Nie chce tego robic bez takiej koniecznosci bo jest strasznie zimno i nie chce mu jeszcze bardziej zaszkodzic
-
Re: Suszone morele
Myślę, że nie musisz iść. Dostęp do świeżej wody+odpowiednia temperatura+ spokój+obserwacja. Skoro zwrócił zawartość żołądka powinno być już dobrze. Podawaj mu małe ilości pokarmu, ale często.
Pozdrawiam
-
Re: Suszone morele
Bardzo dziekuje ))
-
-
Re: Suszone morele
albo jakieś te morelki były lewe
mój mimo, że bardzo lubi morelki i dosyć często je dostaje nigdy nie wymiotował po nich, myślę podobnie jak Jacku, pewnie zjadł ich za dużo
-
Re: Suszone morele
mnie mdli jak zjem 5 a co dopiero legwana
-
Re: Suszone morele
Celtic, bo ty może zjadasz z opakowaniem foliowym ( 5 szt) eeeeeeeeeeehehehehehehehe ))
-
Re: Suszone morele
A co myślicie o suszonych figach? Podobno są dobrym źródłem białka.
-
-
Re: Suszone morele
Ja z suszonych owocow podaje od czasu do czasu figi, rodzynki, daktyle. Przed podaniem troszke pomocze w wodzie. Co do suszonej moreli, to na opakowaniu ktore kiedys kupilam pisalo, ze jest konserwowana, wiec dobrze przed podaniem wymoczyc tak mi sie wydaje. Jedzenie samych owocow nie wplywa korzystnie i pozniej sa takie skutki.
Pozdrawiam
[gadzinka]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum