Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 44

Wątek: Chcialem dobrze... ale nie dam rady...

  1. #11

    Re: Chcialem dobrze... ale nie dam rady...

    gruszka, pomidor i banan ! to wszystko ma za duzo fosforu ! Pietruszka - ok, ale moze zmien mu diete na cukinie, mozna jeszcze znalesc mlecz, marchewke, morele czy kiwi,kielki, koperek i inne zielonosci,ktore jeszcze mozna dostac w sklepie i nie tylko. Za duzo owocow jednak nie jest wskazane, bo powoduja wzdecia. posypuj dodatkowo jedzonko sepia i radzilabym podawac preparat wapniowy doustnie rozcienczony z woda.Ale tez bez przesady - wszystko najlepiej po konsultacji z weterynarzem.
    Powodzenia !!
    trzymam kciuki !!

    i czekam jak i wszyscy tutaj na kolejne wiesci !

    Pozdrawiam

    Madzik


  2. #12

    Re: Chcialem dobrze... ale nie dam rady...

    ok od jutra zmiana diety watpie zebym gdzies dostal teraz cikunie ale sie postaram... moze byc z hipermarketu?? to jedyne wyjscie... kiwi koperek marchew mam... mlecz raczej ciezko bo mieszkam w miescie i niechcem podawac jakiegos z ulicy... wapno mieszam z jedzeniem i podaje moze tak byc czy jednak lepiej z woda?


  3. #13

    Re: Chcialem dobrze... ale nie dam rady...

    cukinię kupisz w każdym hipermarkecie, kosztuje ok 8zl/kg czyli ok.3z`l za sztukę, na łące nie masz jej co szukać, ma doskonały stosunek Ca:P, kup, umyj, nie obieraj ze skórki i zatrzej na tarce


  4. #14

    Re: Chcialem dobrze... ale nie dam rady...

    marchewke zetrzyj tez na tarce oczywiscie no i jesli ma (choc watpie) jeszcze natke to tez mozesz podac
    a jesli chodzi o Ca to mialam na mysli preparat wapniowy Calcimize dodaje sie go do wody zeby zneutralizowac szkodliwe skladniki (np chlor) no i jest oczywiscie dodatkiem wapnia. Ja podawalam mojemu legwanikowi rozcienczone w wodzie w proporcjach wskazanych na opakowaniu. Jesli posiadasz preparaty proszkowe, podawaj je normalnie z jedzeniem.


  5. #15

    Re: Chcialem dobrze... ale nie dam rady...

    Jak mi meg dobrze przypomniala... to musze dopisac,ze ten preparat podawalam mu strzykawka do pyszczka - najmniejsza strzykawka z mozliwych i delikatnie po kropelce przy pyszczku mu podawalam - nawet chetnie to zlizywal. czasem palucha moczylam w tym i z palca tez "pił" takie kochane malenstwo....

    no to powodzenia ! cierpliwosci nie zycze, bo ona sama przychodzi i nawet nie zwracasz uwagi na to jak duzo czasu poswiecasz maluchowi, a to wszystko zeby wyzdrowial.

    no.. to chyba wszystko.. jesli czegos nie dopisalam a meg czy tez ktos inny sobie cos przypomni w zwiazku z tym tematem to pisac pisac i juz mnie nie opierniczac ze nie dopisalam tego czy tamtego

    Pozdrowionka !!

    Madzik

    ps meg - leniuchu ! juz moglo Ci sie chciec to dopisac! no.. ale rozumiem,ze zajeta jestes bardzo rozmowa ze mna Buziaczek :*


  6. #16

    Re: Chcialem dobrze... ale nie dam rady...

    ostatni raz...
    ok.. dopisze - sorki, jesli sie to wyda banalne... ale meg mi suszy glowe ;P

    strzykawka ma byc bez igły !


  7. #17

    Re: Chcialem dobrze... ale nie dam rady...

    madzik ma całkowitą rację,delikatnie, powoli strzykawką - do pyszczka, oczywiście bez igły

    ps. no zajęta zajęta, gadaniem z Tobą


  8. #18

    Re: Chcialem dobrze... ale nie dam rady...

    dzieki za rady ale legwan niestety musial zostac usipony... mam cholernego dola


  9. #19

    Re: Chcialem dobrze... ale nie dam rady...

    oby nigdy wiecej nie zdazyl taki przypadek


  10. #20

    Re: Chcialem dobrze... ale nie dam rady...

    przykro mi strasznie z tego powodu...
    ale patrz na to z drugiej strony - legwanik juz sie nie meczy, a przeciez wiesz sam,ze byl bardzo chory.
    Wazne sa w tym wsztstkim Twoje dobre checi i wielkie serce.
    I nie miej dola bo to nie Twoja wina, czasami tak sie po prostu dzieje i nie ma na to wplywu.

    Trzymaj sie !


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •