Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Kolejny krok w oswajaniu

  1. #1
    delta
    Guest

    Kolejny krok w oswajaniu

    Witam wszystkich kochających smoki

    Musze się pochwalić moim kolejnym krokiem w oswajaniu lega, dzisiaj pierwszy raz jadł mi z ręki. Wcinał aż miło było patrzeć . Cierpliwość popłaca.

  2. #2

    Re: Kolejny krok w oswajaniu

    super, tak trzymaj

  3. #3
    delta
    Guest

    Re: Kolejny krok w oswajaniu

    Dzięki jacku
    Cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość to sukces w oswajaniu, nic na siłe.

  4. #4
    WaRiaT_1986
    Guest

    Re: Kolejny krok w oswajaniu

    Gratuluje ! Napisz jeszcze ile czasu Tobie to zajeło ?

    Mój Kubuś zrobił mi prezent na moją 18-stkę i pierwszy raz zjadl z ręki :-) Ostatnio na święta zrobił mi prezent i sam wszedł na ręke. Jest niesamowity.


  5. #5
    delta
    Guest

    Re: Kolejny krok w oswajaniu

    Mam go ponad rok i jest strasznie płochliwy, czasami jak wkładam ręke do terra, żeby wymienić wode albo jedzenie to ucieka w popłochu a czasami nawet nie drgnie. O braniu na ręce nie ma mowy, dwa razy jak był poza terra to wszedł mi na ręke. Ostatnio zacząłem podstawiać mu ręke pod pyszczek, i kilka razy mnie polizał a dzisiaj pierwszy raz zjadł z ręki.

  6. #6

    Re: Kolejny krok w oswajaniu

    no i popatrzec tylko ile radosci taki maluch sprawia
    a to w duzej mierze swiadczy wlasnie o hodowcy jak zwierzatko sie zachowuje - znow wcale nie pije do gryzienia meg - :P
    krok po kroku a bedzie jeszcze wiecej powodow do zadowolenia

    Pozdrawiam

    Madzik


  7. #7

    Re: Kolejny krok w oswajaniu

    Gratuluję delta, ale nie zapomnij, że legwan powinien jeść sam, a z ręki co jakiś czas. Ja zrobiłem ten błąd, bo karmienie z ręki sprawiało mi (chyba wszystkim) dużo radości. Teraz mam problem, bo legwan tak się nauczył i żeby zjadł sam musi być już nieźle głodny ;-) Miej to na uwadze, bo gdy nadejdzie czas wakacji, wyjazdy, a legwan się tak nauczy, będziesz miał problem.


  8. #8
    delta
    Guest

    Re: Kolejny krok w oswajaniu

    Wiem Ryśku pamiętam o tym, pamiętam posty jak legwany były przyzwyczajone jeść tylko z ręki i ludzie mieli z tym problem. Ale dzięki za rade.

    Pozdrowienia dla Gucia.

  9. #9

    Re: Kolejny krok w oswajaniu

    Ja też się czymś pochwalę. Mój leguś jadł z ręki już po paru dniach ale to dlatego, że był do tego wcześniej przyzwyczajony. Dość szybko też pozwalał się wyjmować z terra. Podkładam mu delikatnie rękę pod przednie łapki i pod brzuch i albo sam wchodzi dalej albo pozwala się wyciągnąć i położyć na ramieniu. Siedzi sobie na nim w zależności od humoru. Nieraz i 10 minut, a nieraz złazi od razu na wersalkę, bo tam na razie pozwalam mu połazić. Jak stoi suszarka z praniem to lubi sobie na nią wskoczyć (na to też mu pozwalam), bo stamtąd ma dobry widok na akwarium, które uwielbia. Wczoraj sukces, jak zwykle siedział sobie na wersalce pod lampką nocną i kiedy przykucnąłem przy nim i do niego gadałem on powoli podszedł do mnie wlazł mi sam na ramię, a potem przeszedł po plecach i wszedł sobie do swojego domku. Chyba naprawdę nabiera zaufania.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •