Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: Agresor i nigrzeczniuch

Mieszany widok

  1. #1
    Bathory
    Guest

    Agresor i nigrzeczniuch

    Witam. Jestem nowy na forum - polecił mi je kolega
    Od 2 miesięcy mam legwana. Jest mały więc terra też nie jest duże.
    Od niedawna zaczął być agresywny (tylko kiedy wyjmuję go z terrarium) bicie ogonem już przerabiałem, natomiast teraz gryzie. Wyczytałem, że aktywnosć legwana może być uwarunkowana natężeniem oświetlenia. Terra jest 50X70X60, zamontowałem mu świetlówke Repti Glo 5.0 20 W.
    Czy jest możliwe, że jest ona za mocna i z tąd ta agresja, czy też trzeba mu jeszcze trochę czasu na oswojenie. (sądząc po wieku legwana nie jest to okres godowy )
    Pozdrawiam i proszę o pomoc

  2. #2
    WaRiaT_1986
    Guest

    Re: Agresor i nigrzeczniuch

    Witaj!
    Koniecznie zmień terrarium ! jest o wiele za małe.
    Mój legwan też przezywa stał się lekko agresywny od jakiegos tygodnia. Patrz pare postów niżej. Okres godowy podejrzewam.


  3. #3

    Re: Agresor i nigrzeczniuch

    Witaj trafiles w odpowiednie miejsce i mam nadzieje,ze bedziesz tu troszke dluzej czytajac troszeczke i dyskutujac o kochanych zielonych
    co to znaczy maly legwan? moglbys troche sprecyzowac?
    Piszesz,ze od niedawna zaczal byc agresywny, to znaczy,ze wczesniej byl spokojny tak? Moze po prostu - nie obraz sie - Ty dajesz mu powody do agresji? Boi sie wiec jest agresywny wzgledem Ciebie. Nie wyciagaj go za czesto z terrarium. Niech poczuje troche wlasnego miejsca, ktorego nikt mu nienarusza. I jesli otwierasz jego terra i wkladasz reke zeby go wyciagnac to niestety, ale musisz sie tam czuc jak gość, bo to jest JEGO miejsce. Tak wiec wsztstko spokojnie i bez nerwow.
    Swietlowka jest w porzadku.
    Ale byc moze za dlugo ma ja wlaczona. Zbyt dlugi czas naswietlania - czyli wieksza dawka UVB powoduje ze legwan staje sie bardziej "niecierpliwy" moze inaczej "nadpobudliwy"
    Napisz jak dlugo mu swiecisz w ciagu dnia?
    i przede wszystkim poczytaj troche FAQ to zobaczysz,ze 2 miesiace to nie jest czas, w ktorym legwan juz bedzie oswojony. Na to trzeba jednak troche wiecej czasu.
    Cierpliwosci a Twoj zielony dojdzie do siebie. Bierz pod uwage to,ze jest na obcym terenie i wszystkiego sie boi i ratuje sie jak moze biciem ogona czy tez gryzieniem. ugryzc pewnie za mocno jeszcze nie ugryzie bo skoro jest maly to nawet tego sie nie czuje...
    o gryzieniu niech Ci coś Pani MEG napisze ))) ona jest w tym obeznana lepiej niz ja

    a na ten czas ja zycze powodzenia w hodowli i cierpliwosci w wychowywaniu malucha

    Pozdrawiam

    Madzi


  4. #4

    Re: Agresor i nigrzeczniuch

    Witam Panią mgr ))) ... Co do światła zaś nigdy go za wiele, sztuczny dzień powinien trwać 12 godzin.
    Pozdrawiam

  5. #5
    Bathory
    Guest

    Re: Agresor i nigrzeczniuch

    Witam Ponownie
    Świecę mu 12 godzin dziennie. Legwan ma 42 cm z ogonem. Co ciekawe jak dla mnie to to, że jest ogresywny tylko w terrarium - może rzeczywiście broni swojego terytorium. Od zawsze jak go wyciągałem to bił ogonem - ale od ok. 2 tygodni zaciekle gryzie jak go chce wyjąć (raz mnie do krwi rozcharatał). Poza terra jest w sumie grzeczny :> Wyjmuje go średnio 1 -2 razy dziennie - może za często, i staram sie robic to tak żeby wyjąć go nie w zamknietej dłoni tylko żeby siedział mi na ręce (czasami wychodzi ). A ogólnie jest naprawdę świetny i jestem zadowolony że to właśnie na legwany padła moja decyzja dotycząca hodowli.
    Jeszcze raz pozdrawiam.

  6. #6

    Re: Agresor i nigrzeczniuch

    Legwany doskonale demonstrują chęć lub niechęć do wyciągania z terrarium... skoro jest agresywny jak go wyciągasz to znak dla Ciebie, że nie powinieneś tego robić w danym momencie . W hodowli legwanów jest niepisana zasada ( a może warto ją zapisać))), że to legwan decyduje, na co ma ochotę ( nie dotyczy diety) i że faktycznie to on jest panem sytuacji, a opiekun dostosowuje się do niego, do jego humorów i widzimisie nigdy nie powinno być odwrotnie. Z czasem poznasz mowę ciała legwanów i będziesz się orientował, kiedy i na ile możesz sobie z nim pozwalać na kontakt fizyczny ( kontakt fizyczny = branie i wyciąganie z terrarium - to wyjaśnienie dla hodowców z "dzikimi" domysłami))))))))))))))))) )

    Pozdrawiam

  7. #7

    Re: Agresor i nigrzeczniuch

    Witam na forum

    Po pierwsze, szybko buduj większe terrarium dla leguśka, bo za chwilę będzie za małe, zresztą już jest:/
    Po drugie, nie bierz legwana na ręce po kilka razy dziennie, przecież to niesamowity stres dla niego, mój ok 8-9 miesięcy nie był dotykany, mieszkał sobie w swoim terarium, moja ręka zagladała tam tylko, gdy trzeba było sprzątnąć albo żarcie podać.
    Po trzecie, legwan nagrzany= legwan pobudzony..

    Mam nadzieję, że dowiesz się wielu ciekawych rzeczy z tego forum, a Twój legwan wyrośnie na wielkiego kochanego smoka
    Pozwodzonka, bo dłuuuga droga Cię czeka..

    Ps. Madzik, nie wiem gdzie się podziała pani Meg, a nawet jesli by była to ona nic nie pamięta o ugryzieniu


  8. #8

    Re: Agresor i nigrzeczniuch

    "staram sie robic to tak żeby wyjąć go nie w zamknietej dłoni tylko żeby siedział mi na ręce (czasami wychodzi ) "

    skoro czasami wychodzi to widzisz... trzeba tylko cierpliwosci
    i nic na sile tak jak z Kobietami nie ze my to jaszczurki czy jak... bo zielone nie jestesmy pod wieloma aspektami... no.. ale cierpliwosc poplaca mowie Ci to ja

    Pozdrawiam raz jeszcze

    Madzik


  9. #9

    Re: Agresor i nigrzeczniuch

    no fakt do celtic to czasem trzeba mieć cierpliwość ))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

  10. #10

    Re: Agresor i nigrzeczniuch

    no no no !
    tylko mnie tu nie podpuszczac


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •