Czekalbym jeszcze max tydzien skoro juz 8 dni nie je. Pozniej do weterynarza, ktory sie na tym zna i oxytocyna lub operacja :/ Nie zmuszaj legwanicy do wchodzenia do komory legowej. Sama ze swojej wlasnej, nieprzymuszonej woli musi tam wejsc. Moja tez nie miala ochoty wchodzic do pudla, ktore jej zrobilem i niestety skonczylo sie na zabiegu. Zabiegu nie nalezy sie bac, jesli robi go czlowiek, ktory ma w tym doswiadczenie...