-
łzawiące oko
mam mały problem z Fredim...
ostatnie kilka dni straszył mnie tym, że prawie nie złaził z legowiska, tylko siedział jadł i tył (ma apetyt jak nigdy - aż sie zastanawiam czy mu troche nie ograniczyć papu bo je co ok 30 min)...
teraz jak już sie rozruszał to nadomiar złego zaczęło mu łzawić oko...
nie mam pojęcia jaki może był tego powód... żadnej ranki nie widać... żaden kusiuś tudzież inne paskuctwo mu w nim nie utkwiło...
mój smutny leguś siedzi sobie, a po policzku spływają mu łzy
gdyby ktoś wiedział jak mu pomóc to prosze o poradę...
-
Re: łzawiące oko
witam przesyłam wiadomość od --- JACKU --- iż ma problemy z wystawieniem widomości na forum
Moja odpowiedź to Jeśli to jest możliwe, przemywaj mu oko rumiankiem lub świetlikiem ... łzawienie to naturalny odruch oka na pozbycie się ciała obcego lub nawilżanie przesuszonej spojówki ( lub suche zapalenie rogówki), zapalenie, uraz mechaniczny (łza zawiera enzym bakteriobójczy - sama w sobie jest lecząca).
Rumianek i świetlik powinien pomóc.
Pozdrawaim
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum