nie no, ręce opadają, tak tak, wmawiaj sobie dalej,że UV nie jest legwanom potrzebne..
aż nie chce mi się wierzyć, że wetem jesteś..

Wiem, że miałam się nie odzywać już w Twoich postach, ale nie potrafie spokojnie usiedzieć po tym jak czytam Twoje rewelacje..

my stosujemy się do wspólnie ustalonych zasad i nie mamy prblemów ze zdrowiem smoków, nie musimy im podawać zastrzyków.. więc zastanów się i może zmień troszkę swoje podejście.