Moja legwanica (ok. 120 cm długości) kilka dni próbowała jeść kamienie z kafelków podłogowych (oczywiście bez skutku), "gryzła" też ściany. Pomyslałem, że to niedobór wapnia, więc do wody, którą pije, dodałem wapń w syropie (calcium). Wczoraj była bardzo osłabiona, z trudem i chwiejnym krokiem wdrapała się na swoją gałąź w terra. Jest osłabiona, osowiała, ruchy ma spowolnione, nie chce jeść. Czy ktoś wie cokolwiek na temat podobnych symptomów?
Uprzedzam, że nie podaję jej żadnego białka zwierzęcego, większość jej diety, to ogórki (które uwielbia), sałata, kapusta, marchew, ostatnio kawałek dyni.
Pozdrawiam wszystkich legwaniarzy i proszę o radę/remedium.