A więc zacznę od tego że kupiłem rocznego legwana jakieś 4 miesiące temu. Po przyjeździe do domu był niezwykle dziki ale pomyślałem ze może dostał bzika z nowym otoczeniem. Teraz po 4 miesiącach, niewidać ŻADNYCH różnic. Legwan był regularnie oswajany, dostawał do jedzenia to co lubił najbardziej (Liście truskawki pomidora pietruszki maliny jeżyny i pomidorek z pomarańczką posypane witaminami dla gadów roślinożernych). Temperatura odpowiednia wielkość terra też. Co to może być????? Przecież chyba po 4 miesiącach powinna być choć co różnica (niespodzieam sie że leg będzie podrzucał tyłeczek do głaskania, ale że przynajmniej nie powinien biegać po całym terra i walić ogonem po szybach gdy się do niego podejdzie) Ja już naprawde niewiem o co chodzi :|.
Pozdrawiam
Sqqter