Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Duzy Problem z oswojeniem.. :(

  1. #1

    Duzy Problem z oswojeniem.. :(

    Moj Legwan jest chyba nadzwyczajnie dziki.. nie wiem czy to norma ale poprostu (mam go jush z 4 miechy) jak go wyciagam z terra to normalnie szaleje.. Skacze gdzie popadnie i najgorsze jest to ze jak siedzi na ramieniu i rusze głową to jak mnie prześwięci swoim ogonem to mi sie takie sznyty na policzkach robią......:/ Powidzcie mi czy wasze tesh sie tak ciezko oswajaly a jezeli tak to ile to trwało... z góry dziekuje pozdrawiam


  2. #2

    Re: Duzy Problem z oswojeniem.. :(

    o rany..czlowieku, przez te pierwsze 4 miesiace to nalezalo go w spokoju zostawic! legwany dlugo sie PRZYZWYCZAJA do siebie, Reszte napisza ci moze inni bo ja mi sie noie chce jak i tak nikt nie slucha tych rad i wszyscy pisza o takich samych problemachz oswajaniem. JEszcze jedno: ARCHIWUM!


  3. #3

    Problem... same problemy

    każdy jest inny i inaczej reaguje na towarzystwo ludzia. przesiaduj przy terra gadaj do lega... możesz się postarać powoli i spokojnie wkładać ręke do terra... aby leg mógł sobie na nią popatrzeć, spróbować i zobaczyć że ta łapa mu nic nie zrobi... jak go to zaciekawi to może nawet na nią wlezie...ale z niczym sie nie śpiesz... i bądź cierpliwy...


  4. #4

    też mam maly problem

    ja mam swojego krocej bo dwa miesiace
    duzo krece sie kolo terrarium
    kilka razy dziennie spryskuje je woda
    na poczatku strasznie szalal i byl dziki
    teraz juz spokojnie sie zachowuje jak sie krece - rano nawet sie nie budzi jak wstaje do pracy
    ciagle siedzi w swoim ulubionym miejscu i sie przyglada
    zaczal mi spokojnie jesc z reki i nawet na nia wchodzi za jedzonkiem
    podnosze go wtedy leciutko w gore i w dol ale nie wyciagam z terra mimo iz spokojnie je
    jak skonczy nieraz spokojnie siedzi dalej a nieraz chce zejsc
    zdarza sie, ze zaczyna KIWAC glowa w moim kierunku - wtedy sam go opuszczam - CO ROBIC W TAKIEJ SYTUACJI JAK ZACZYNA KIWAC???
    mam nadzieje ze z biegiem czasu bardziej zlagodnieja - CHYBA DOBRZE GO OSWAJAM??? DAJCIE JAKIES RADY DOSWIADCZENI TERRARYSCI!!!

    aha i pytanie z innej beczki:
    swiece mu w dzien okolo 13h
    pozniej na cala noc zostawiam mu zarowke nocna (taka czerwona)
    czyli swiece mu 24h - dobrze robie czy moze wylaczac ta czerwona jak klade sie spac okolo 23.30 i rano o 7 mu wlaczac dzienna przed wyjsciem do pracy?
    Z GÓRY DZIEKI ZA RADY!!!

  5. #5

    Re: też mam maly problem

    Jak zaczyna kiwać głową to Cię ostrzega, wtedy zostaw go w spokoju. Jest krótko u Ciebie, więc cierpliwości. Co do żarówki nocą, to jeśli temperatura bez niej nie spada poniżej 20 stopni możesz spokojnie ją wyłączyć. Jest zbędna. W dzień światło możesz palić 12-14 godzin.


  6. #6

    Re: też mam maly problem

    no cos...nie chce cie dobyjac ale moj leg oswajal sie przez...2 lata.
    tyle go mam, ale dopiero teraz daje sie brac na reke, glaskac, karmic z reki. zrobil sie poprostu super kochany. no ale 2 lata to nam zajelo....

    D.Z.

    PS-sadze ze tak dlugi okres minal do momentu oswojenia pewnie przez to ze niestety rzadko bywam w domu, i rzadko mnie widywal

  7. #7

    Re: też mam maly problem

    P.S D.Z bardzo trafny.
    Pozdrawiam

  8. #8
    Agazgaga
    Guest

    Re: też mam maly problem

    Ja mam lega od roku i jeszcze dużo czasu przyzwyczajania się Robala do mnie Fakt faktem je z ręki, nie gryzie, jak zbliżam rękę bez jedzenia tylko próbuje językiem. Jak drapię go delikatnie to tylko jest w stanie gotowości do ataku, ale siedzi spokojnie i nic nie robi tylko patrzy( i dzięki mu za to ). Podejrzewam, że uplynie jeszcze dużo czasu do super oswojenia. Jak to już było tu wiele razy powtarzane: NIC NA SIŁĘ! I ja się cierpliwie dostosowuję


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •