Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 33

Wątek: Zywa flora

  1. #21

    Re: Zywa flora

    bo rosliny sa jego naturalnym pokarmem i musi wiedziec jak je rozpoznawac by sie nie zatruc a skad biedne tropikalne zwierzatko ma wiedziec co to pizza, spaghetii czy drozdzowka i nie ruszyc jesli cos niznanego jest trujacego?


  2. #22
    Kubalibry
    Guest

    Re: Zywa flora

    Mój leg próbowal kiedys zszamac difenbachie,ale na szczescie moja mama bylaszybsza i po krótkiej walce odebrala mu oberwany kawalek liscia.Osobiscie uwazam , ze legwany chodowane zatracaja w pewnym stopniu instynkt, aczkolwiek sa czesciowo odporne na dzialanie toksyn pochodzenia roslinnego.Ale to tylko moje domysly

  3. #23

    Re: Zywa flora

    To jest wlasnie to oczym mowie. Legwany nie znaja na pamiec calego atlasu roslin. A zwlaszcza jak maja rozpoznawac rosliny nie wystepujace w ich naturalnym srodowisku.


  4. #24

    Re: Zywa flora

    mają, mają, legwan nie zje nic co mu zaszkodzi ;-), doskonale widac to po moich doniczkach z kwiatkami, niektóre żrera nagminnie, innych nie rusza nigdy a np z ficusa banjamina zjada tylko młode listki gardząd tymi większymi

    Marcin czy znasz przypadek legwana który by sie przekręcił z powodu zjedzenia szkodliwej rosliny?


  5. #25

    Re: Zywa flora

    np po smaku ;-) a co do difenbachi to pamiętam jak pan Brachaczek opowiadał że miał lega który zeżarł 1,5 metrowy okaz tej rośliny i nic mu nie było...

    czy ktoś jest w stanie podać przykład legwana któy zatruł sie rośliną?


  6. #26

    Re: Zywa flora

    Kanapki, pizza, itp to przeciez nie sa trujace potrawy!!!
    Owszem sa szkodliwe dla zwierzat roslinozernych, szczegolnie w nadmiarze, ale nie zawieraja trujacych toksyn.
    Legwany, jak inne dzikie zwierzeta, posiadaja instynkt, ktory sprawia, ze roslin trujacych nie jedza.
    Gdyby podac legwanowi kanapke z difenbafia, to by jej nie tknal.


  7. #27

    Re: Zywa flora

    Prawda!!! Legwany jedza diffenbachie i nic im nie jest


  8. #28

    Re: Zywa flora

    Popieram Marblo, we wczesnych latach hodowli skarmiano legwany sałatą, kapustą, serami białymi - to wszystko miało byś świetne i wogóle ... a co po latach się okazało? Że to je zabija - powoli, ale zabija. Oczywiście legwany się zażerały sałatą zieloną ( nie wiedząc o tym, że to spowoduje u nich blokadę uniemożliwiającą wchłanianie wapnia, a co za tym idzie choroby i śmierć. Jak się poda sałatę nadal będą ją zjadały ze smakiem). Może i rośliny trzymane w domach zjedzone raz lub dwa razy nie zabiją natychmiast, ale skąd pewność, że po jakimś czasie nie zabiją. Lepiej unikać roślin, które nie są w 100% sprawdzone jako nieszkodliwe.
    Pozdrawiam

  9. #29

    Re: Zywa flora

    No wiec skoro wiecie ze legwany jedza diffenbafie to znaczy ze nie zwracaja uwagi lub nie rozpoznaja czy roslina jest toksyczna czy nie. W takim przypadku sami przeczycie swojemu stwierdzeniu ze legwan doskonale rozpoznaje i nie zjada toksycznych roslin.


  10. #30

    Re: Zywa flora

    Korsakow nie chodzi mi o to ze jak dasz legwanowi do terra trujaca rosline to od razu ja zje i sie przekreci. Sam wyzej napisalem ze w naturze zjadaja takie rosliny od ktorych nie jedno inne zwierze by padlo. Sam slyszales o legwanie ktory zjadl diffenbafie. Wiec nie wiem dlaczego upieracie sie ze legwan nie zje trujacej rosliny bo ja rozpozna itp... . Ciekaw jestem kto to wymyslil i czym sie kierowal wydajac taka opinie. Moze byly przeprowadzane jakies oficjalne eksperymenty czy badania na np. 100 losowo wybranych legwanach ))))))))


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •