Mój robaczek(około 2 lat i 70 cm długości) przeszedł MBD wyratowany i wyleczony.Niestety po chorobie pozostał mu zdeformowany pyszczek i czerwony koniec języka.Lekarz domniemywał że dolna(większa) i górna szczęka z czasem się "zrównają"niestety po kilku miesiącach góra i dół pysia co prawda prawie równe szerokością, ale dolna szczęka nie rośnie i przez to jest teraz znacznie krótsza. Ta deformacja utrudnia gryzienie.Czy można coś poradzić?(Od razu informuję że obecnie oświetlenie, wilgotność i pokarm ma zgodny z zaleceniami)W porównaniu do drugiego-tej samej wielkości(zdrowego jak ryba 2paca)żal patrzećmęczy się przy gryzieniu i rośnie znacznie wolniej, choć temperament w normie Proszę o radę, pomoc lub kontakt do kompetentnego LWM we Wrocławiu
z góry dziękuję i pozdrawiamada