Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Mój legwan....

Mieszany widok

  1. #1

    Mój legwan....

    ...odzrucil ogon.

    Witam wszystkich .

    Wczoraj wieczorem zauwazylem ze mojemy mniejszemu legwanowi (ok 60 cm..a teraz ok 53) odpadl ogon. Ogon byl zdrowy, jaszczur siedzial w terrarium i prawdopodobnie nic mu tam nie przeszkadzalo.

    Co moglo byc tego przyczyna? Mumba zrobila sie jakas krótka :|

    pozdrawiam

  2. #2

    Re: Mój legwan....

    Znalazłeś ten kawałek ? Jeśli tak, to było to spowodowane mechanicznym urazem - legwan się zahaczył i go urwał. Piszesz, że mniejszemu, więc przypuszczam, że jest wiekszy legwan. Może to on był przyczyną utraty ogona ? Rownież mechanicznie, nie przez odrzucenie.


  3. #3

    Re: Mój legwan....

    Witam

    Mam odrzucony kawalek, mierzy dokladnie 8,5 cm i wyglada na zdrowy.
    Drugi legwan jest, ok 90 cm,ale tyrzymany oddzielnie. Nie ma takiej mozliwosci bysie spotkaly opdczas mojej nieobecnosci.
    Czy powinienem isc do weta z mumbą?

    pozdrawiam

  4. #4

    Re: Mój legwan....

    Ranę po odpadniętym ogonie trzeba zdezynfekować, bo może się coś przyplątać. Do weterynarza warto się udać, chociaż jak ranę utrzymasz w czystości to nic złego nie powinno się dziać. Do czasu zagojenia się tkanki w urwanym miejscu, warto pozbyć się podłoża z terrarium, a dać np. czysty papier.


  5. #5

    Re: Mój legwan....

    Mocz koncowke ogona w nadmanganianie potasu, to odkazi rane.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •