Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 22

Wątek: Chora łapa

  1. #11
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: Chora łapa

    Trzeba poczekać i obserwować...... dać szansę lekarzowi (tylko bez szaleństw)


  2. #12

    Re: Chora łapa

    Dobra wiadomość !!! Juniorek wraca do zdrowia )))) Łapka jeszcze trochę opuchnięta , ale to pestka w porównaniu z tym co było .Już ją zgina . Wyraźnie widać , że zwierzaczek lepiej się czuje , bo znowu zaczął swoje wędrówki po pokoju ( ma otwarte terrarium i może wychodzić kiedy tylko zechce ) .
    Wizyta u lekarza była tylko czystą formalnością , tak na wszelki wypadek i teraz mam już pewność , że wszystko jest ok. Obeszło się bez leków .
    Juniuś znów chodzi na czterech łapkach i dumnie pręży swą pierś . Thx all. Pozdrawiam Ania , Leon & Junior


  3. #13

  4. #14
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: Chora łapa

    czasem warto poczekać.... ))


  5. #15

    Re: Chora łapa

    Panikara ze mnie )) ..A Juniuś już hasa na całego.Przyuważyłam dziś fajną akcję-wchodzę do pokoju ,a mój miły na stole, i już szykuje się do skoku na regalik z książkami. Czai się, czai,kręci pupką, a ulubiona półeczka wysoko ...nic się nie nauczył łobuz jeden.
    ...Muszę mu podsypać więcej sepii )))) .


  6. #16
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: Chora łapa

    A może tak na jakiś czas do terrarium??????!!!!!!!!!


  7. #17

    Re: Chora łapa

    Heh,nie da rady .Juniorek chyba zdemoluje terra jak go zamknę. Od małego trzymam go w otwieranym terrarium-tzn. w bocznej ściance jest otwór z zasuwaną kratką,i będzie tak długo kombinował aż sam otworzy albo ja się zlituję i go wypuszczę. Połazi po pokoju ,wszystko obwącha i wraca na swoją półkę pod promiennik. Zachowuje się jak typowy facet-pobiega,pobiega,poszaleje,i wróci na swoje miejsce ))


  8. #18

    Re: Chora łapa

    Aniu, faceci w końcu też doceniają docelowe miejsca. Iguany tym bardziej ;-) Cieszę się, że jest Ok ;-)


  9. #19

    Re: Chora łapa

    mam powazny problem bo mojemu georgowi pare dni temu stalo sie to samo!! zauwazylem to tydzien temu z tym ze wiotkie zrobily mu sie obydwie prawe lapki (przednia i tylna) i ogonek troche sie wykrzywil!!!bylem z nim u weterynarza i nie stwierdzil zadnego zlamania.przez pierwsze dni caly czas prawie spal,podobnie jak u juniora lapki mial spuchniete i ciagnal za soba ale tylko przednia.zaczalem podawac mu wapno no i czekalem obserwujac codziennie malego (33cm).dzisiaj george nie jest juz taki senny i zaczal normalnie reagowac na niektore rzeczy ale opuchlizna caly czas nie zeszla w 100%(no i gonek tez jest krzywy). dzis zauwarzylem takze ze na jego cudownie zielonym grzbiecie pojawila sie piaskowa plamka (ew. wstega,nie wiem jak to nazwac).co to moze byc i dlaczego moglo sie cos takiego przydarzyc mojemu georgowi?


  10. #20

    Re: Chora łapa

    zapomnialem jeszcze dodac ze george bardzo malo od tego momentu je (prawie nic!!).


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •