Ekhm. Nie wiem co się dzieję. Mam mojego 50 cm lega od 3 miesięcy. Niestety jest bardzo niedobry. Ilerazy wejdzie się DO POKOJU on zaczyna uciekać po terra walić ogonem i drapać we wszystko co napotka. Dzisiaj to już przeszło swoje granice
przyniosłem świerze jedzonko za ktorym sam ganialem. Niepryskana pietrucha, sałata, jeżyna, koniczna mlecz pomarańc marchew i jabłko. Pełny uśmiechu wsadzam mu posypane witaminkami jedzonko a on znowu bum bum. Gania po całym tera łapie mnie za ręce. Wkońcu się bardzo wkur...zyłem i powiedzialem takie słowo z dłuuuuuugim r w środku, zostawilem jego zarcie za szybą tak aby widzial co tam dobrego mial. Jak moge na to poradzic?????? Jest u mnie od 3 miesięcy także aklimatyzacja odpada, wilgotnosc jest, temperatura jest, jedzenie jest, sterylnie zmieniana woda jest, Mega wkurzony Kamil też jeeest. Na dodatek dodam że mój legwan to SAMICA. Niewiem co robić. Oswajać go próbuje. Przystawiam rękę do terra a on juz doslownie sie trzensie ze złosci.
Pozdrawiam.
Pozdbuzowany i bardzo wkurwrzony kamil