-
Legwanowe jedzenie- pomysł
Hmm ostatnio sobie myślałem jakby tu zrobić żeby nietrzeba było jeżdzić po lasach łakach w szukaniu ciekawego jedzonka dla naszych pupili. Może można by było raz a pożądnie nabrać tego, zamrozic, i podawać odmrożone. Czy takie jedzenie straci wartości odżywcze w takim stopniu aby nie można było podawać legwankowi? Patyczakom mroziłem tak jeżyne i skubańce sie trzymaly jak ja pierpapier. Jeżeli niebyło by przeciwwskazań to nasze smoki mogłyby mieć bardziej urozmaicony pokarm . Pozdrawiam i proszę o odpowiedź doświadczonych (jak i tych mniej) hodowców zielonych stworów
Kamil Orzeł
-
Re: Legwanowe jedzenie- pomysł
Zamrażanie to jest taki sobie sposób moim zdaniem lepiej zasuszyć a potem parę godzin wczesniej włożyć do letniej wody! Jak nowe :-) Juz mam zapas z 0,5 kg suszonych liści mlecza itp. A jeszcze z 2 razy tyle musze pozbierać :-)
-
Re: Legwanowe jedzenie- pomysł
Hm... a przede mna pierwsza zima... wiec co tu wymyslic... Na pewno fasolke bede hodowal no i moze jakies kielki. Wiecej witaminek dostanie i jakos powinno to byc. A jakby tak liscie zawekowac, tak jak to sie robi z kompotami? Co z tego bedzie? Ktos probowal takiego sposobu? Pozdrawiam
Mozna wlozyc w pusty sloik i pod wplywem gotowania powinna wytworzyc sie proznia i nic zlego nie powinno sie dziac. Musze sprobowac
-
Re: Legwanowe jedzenie- pomysł
ja w tym roku zdecydowalam sie na zamrozenie porcjami.wiem,ze zamrozona zielona pietruszka po wyjeciu wyglada i pachnie jak swieza
-
Re: Legwanowe jedzenie- pomysł
To wszystko jest niepotrzebne. Szkoda zachodu. 0,5 kg mlecza starcza na jeden dzien. Powodzenia w mrozeniu.
-
Re: Legwanowe jedzenie- pomysł
ale jak sie ma malucha?
i mame ktora udostepni swoja zamrazarke?
-
Re: Legwanowe jedzenie- pomysł
ja tam proponuje jednak chodować kiełki, można kupić zioła (takie rosnące rzecz jasna) dawać czasem małe ilości różnych sałat (choć to nie jest najzdrowsze papu niestety) ogórków zielonych, i innych zielenin...w sklepach jest tego dużo...nawet zimą.. no i zrywać jak długo sie da to co rośnie na dworze...mój tak przetrwał zime i jakoś nie widać żeby mu źle sie działo...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum