dziewczyna pisze ze lega ma od niedawna,pewnie jest maly i plochliwy,pisze tez,ze nie wie czy ogon jest normalny czy uszkodzony.po co ma z nim leciec do weterynarza jesli moze zrobic fotki,pokazac je tutaj i za chwile sie dowie ze ogon wyglada prawidlowo?tu nie chodzi o kase ale o stres jaki leg moze niepotrzebnie przejsc