-
Re: nowy pokarm- Milin
Warto eksperymentować z jedzeniem , nie zrażać się i próbować ile tylko się da.Legwany to kapryśne bestie i jednego dnia mogą nie mieć na coś ochoty , innego natomiast ta sama zielenina znika w oka mgnieniu (i na odwrót też - moje np. wczoraj zajadały się listkami poziomek i dzikiej róży , dziś to wszystko w ogóle nie tknięte powędrowało do kosza ) .
...ja nowe , niechętnie zjadane roślinki posypuję ulubionym przysmakiem legusiów startą cukinią i zawsze coś tam uda się przemycić.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum