zaczynam się martwić.
Jak go kupiłam miał gałązki zamiast nóg, teraz wyglada dobrze jest mały ale ma pełne, okrąglutkie nóżki, jest ładnie wybarwiony na zielono, cały dzień zalega pod żarówką ale to normalne dla tych "leniwców". Jak go biore na ręce to pokazuje ile ma siły w sobie. Więc może nie jest tak z nim źle? Może po prostu trafił mi się taki osobnik, trochę mniejszy ale w żadnym wypadku gorszy :-) .

Pozdrowionka dla Was wszystkich i dla Waszych Legwanków :-)