Strona 1 z 9 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 83

Wątek: kochane smoczki

Mieszany widok

  1. #1
    bajkabarbara
    Guest

    kochane smoczki

    Witajcie.Kupilam 2 tygodnie temu dwa zielone leguany.wiekszy ma okolo 25 cm,bez ogona,a mniejszy 12 cm,bez ogona.Po przywiezieniu do domu - dostaly terarium razem z zlowikiem greckim urodzonym w 2003 roku.Oczywiscie tez duzo warzyw,i specjakne granulki pokarmowo-witaminowe.Dlatego musze tylko posypywac im warzywa specjalnym proszkiem (wapn).Nastepnego dnia wzielam tego wiekszego na reke,(pewnie ,ze pazurki to ma dlugie)ale ..jak zaczelam glaskac go po glowce i pyszczku i troszke dmuchac cieplym oddechem w karczek ,to natychmiast zamknal oczka i przelazl na moje ramie.Potem z drugim to samo.Akurat mialam truskawki - takze po pokazaniu przed oczy (legwanom) ten wiekszy otworzyl pyszczek i doslownie zaczal polykac truskawke,a sok wylazil mu przez nozdrza,troszke sie przerazilam,ale za chwilke znieruchomial z podniesiona glowka i ..zamknal slepka.Ten mniejszy narazie - do tej pory jeszcze boi sie jesc z reki.teraz mijaja dwa tygodnie - i wczoraj wieczorem spalila mi sie zarowka specjalna dla zlowi i legwanikow. Zlow - to nie problem ,bo potrzebuje ciepla 3 godziny dziennie.Ale legwany wiecej.Wlaczylam ogrzewanie na 22 stopnie,ale.. pomyslalam ,ze je wezme pod koldre ,do lozka.I faktycznie.:-))Te dranciuchy maja pazurki,ale lezac na mnie (okryte koldra) jakos te pazurki bylu nieaktywne.Natomiast rano jak juz sie obudzily - to znowu nieco drapiace sie zrobily.Nie wiem na czym to polega,ale jakos zwierzeta bardzo szybko sie u mnie oswajaja.Mam papuzke nimfe,i po 3 tygodniach chodzi ze mna i z psem na spacery.Siedzi wtedy jak przyklejona na moim ramieniu.Ma swoja duza klatke,ale zawsze otwarta.Wchodzi do niej tylko na ,,jedzonka,,Teraz tez siedzi mi na kolanie :-)) Nie bardzo to wszystko rozumiem.Moze trafiam na wyjatkowe egzemplarze,albo po prostu kocham te moje zwierzaki.Mam ich wszystkich mnustwo foto.Legwaniki pozuja przeslicznie.Papuzka tez.bajkabarbara


  2. #2

    Re: kochane smoczki

    czy ja dobrze przeczytałam, żółw i legwany w jednym terrarium? :|


  3. #3
    bajkabarbara
    Guest

    Re: kochane smoczki

    Tak ! I wcale sobie nie przeszkadzaja :-))Razem cala trojka je z jednej miski,a jak chce im zrobic przyjemnosc - to biore wielka mise - pelna roznosci - i klade na srodku pokoju - i cale towarzystwo sie obrzera.:-)) Czasem jednemu ,czy drugiemu podkladam jakis kasek przed nos i jedza :-))


  4. #4

    Re: kochane smoczki

    Radze Ci szybko zalatwic drugie terrarium bo za niedllugo mozesz sie zdziwic jak Korsakow. Znajdziesz zolwika w czesciach.... Jesli bedziesz mial wiekszego pecha bedziesz musial miec 3 terraria jak masz 2 legwanie samce, a jeden bedzie mniejszy....

    Ehhhh ludzie czytajcie wiecej o zwierzetach, ktore "hodujecie".


  5. #5

    Re: kochane smoczki

    Radzę uważać ,bo żółw może sobie za cel obraćogon legwana.,szczególnie małego .Wiem bo sam mam 2 żółwie.Nie chcę straszyćbo to przyjemnie jak wszsytkie zwierzęta żyją razem i życzę ci ,żęby tak zostało bez ekscesów.U mnie np.pies ma drgawki nerwicowe jak widzi legwany ,ale jak chodzą koło niego to ię boi i ucieka .Heh..twardziel

  6. #6

    Re: kochane smoczki

    ..... a swistak zawija je w te sreberka???)))))))

  7. #7

    Re: kochane smoczki

    ...2003 roku.Oczywiscie tez duzo warzyw,i specjakne ...
    ej sorki ze tak powiem legwany nie sa warzywożercami!! poczytaj FAQ czlowieku, poczytaj info na stronie! nakarm je liśćmi a nie warzywami!! kup świetlówke UV i zmien terarium na "pionowe" bo zapewne masz małe i w dodatku "poziome"...
    ciesze sie ze twoje zwierzaki sa tak bardzo oswajalne ale chyba nie chciala byś ich stracic po kilku tygodniach :|

  8. #8
    dr Robert
    Guest

    Re: kochane smoczki

    Najbardziej tajemnicze zdanie w tym poście to że żółw potrzebuje tylko 3 godziny ciepła. Żółw grecki potrzebuje ciepła cały dzień, wystarczy dowiedzieć się czegoś na temat tego gdzie i jak żyje ten gatunek. Żółw grecki to środowisko zdecydowanie bardziej suche niż legwan. Zresztą żółw nie powienien być stale narażony na kontakty z bardziej aktywnymi z natury legwanami. Legwany to nie koty ! Zamykanie oczu przez legwany (szczególnie świeżo kupione) to zwykle objaw stresu i chęci odizolowania się a nie zadowolenia !

    Ten post to przykład fatalnego traktowania dzikich zwierząt jak maskotek.


  9. #9
    bajkabarbara
    Guest

    Re: kochane smoczki

    Przed kupieniem ,,smoczkow,, duzo na ich temat przeczytalam.Poza tym mieszkam w holandi i tutaj udzielane sa wszelkie informacje dotyczace hodowli bezposrednio w specjalistycznym sklepie.Ten sklep prowadzi sam hodowca legwanow.U niego kupilam terarium,lampe i oczywiscie daje legwanom WARZYWA - bo nie znam polskiej nazwy specjalnej salaty ,ktora mam im dawac :-))To nie jest salata.Nazywa sie ANDIJVIE - Zlowik ma swoje terarium,ale narazie siedzi ze ,,smoczkami,, :-))Zlow grecki owszem potrzebuje caly dzien cieplo,ale piszac o 3 godzinach mialam na mysli 3 godziny naswietlenia specjalna lampa.Moje legwaniki nie tylko jedza z reki,ale tez od czasu,do czasu dostaje od nich ,,buziaka,, Wyciagaja jezorki .:-))Acha te legwaniki - to sa urodzone w hodowli,w holandi.Pozdrawiam Serdecznie - dziekuje za odpowiedzi barbarabajka


  10. #10
    dr Robert
    Guest

    Re: kochane smoczki

    Ja byłbym sceptyczny co do sklepu, nawet specjalistycznego i nawet w Holandii. Jeżeli poradził Ci trzymanie żółwia razem z legwanami to już w nic bym nie wierzył temu sprzedawcy, bo to oznacza, że słabo się zna. Nie wiem co to za lampa, ale jeśli to UV to jest odwrotnie, więcej potrzebuje jej żółw, który żyje na otwartych przestrzeniach niż legwan, mieszkaniec lasu.
    Podobnie porady co do stosowania endywii (tak nazywa się ta sałata po polsku) są mało zachęcające. Owszem w zimie, kiedy nie ma mleczu i milionów roślin na łąkach można ją stosować, ale teraz gdy wszystko kwitnie, a na drzewach są młode liście, kwiaty to trzeba zbierać to co jest w naturze. Jeżeli znajdziesz w Holandii kawałek w miarę naturalnej łąki, albo miedzy (taki pas zieleni pomiędzy polami) bez zabójczego stężenia nawozów i środków chemicznych, w co wątpię, ale czego Ci życzę narwij swojemu legwanowi mniszka lekarskiego, wyki i innego ziela. Daj mu gałązki klonu, lipy, czarnego bzu. Jak nie znajdziesz tego w Holandii wyskocz raz w tygodniu do Francji, tam bywają jeszcze zielska dla legwanów i żółwi.
    A endywię i warzywa kupuj zwierzętom w zimie.
    Na temat legwana polecam niemiecką książkę "Der Grüne Leguane". Poszperaj też w tym forum i przeczytaj FAQ na tej stronie. O żywieniu legwana znajdziesz sporo dobrych informacji (a w dziale żółwie o żywieniu żółwi lądowych. Polecam lekturę, nie faszeruj swoich zwierząt tą "fabryką chemiczną" z holenderskich sklepów z warzywami. Polecam Ci jako zoolog i ten co rozmnażał legwany .


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •