Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: oswajanie

  1. #1

    oswajanie

    Hej! Mam pytanko co do oswajania(wiem,że oklepany temat). Jak pewnie pamiętacie kupiłam niedawno lega. Jak wkładam ręce do terra(zmieniam żarówki,jedzenie albo wode,to wszystko OK). Jak chcę go wyciągnąć,to ucieka,ale wkońcu się uspokaja i daje się złapać,a na rękach nawet czasem zasypia(szczególnie wieczorkiem). Jak myślicie,mam go wyciągać,czy zaczekać jeszcze jakiś czas??


  2. #2

    Re: oswajanie

    Nie byłbym taki pewien że on zasypia może po prostu zamyka oczy i ma cie gdzieś. Jest to jeden z legwanich sposobów na radzenie sobie z natarczywymi ludźmi - Czego nie widze tego nie ma. A z oswajaniem pamiętaj spokojnie nie za szybko i bardzo wytrwale a powoli będzie coraz lepiej . Choć sam przyznam zdarzeją sie też regresje i oswojona gadzinka potrafi przemienić się w straszną bestię. Powodzenia w dalszym oswajaniu

  3. #3

    Re: oswajanie

    przeczytaj sobie to FAQ-pkt22

    życzę cieeeeerpliwości i pamietaj, nic na siłę


  4. #4

    Re: oswajanie

    Ja mam lega o 5 marca. DZIKUS! od 3 dni jak sie troche pogrzeje wkładam rękę do terr. oczywiscie "mały" bije mnie ogonem, "stroszy sie", ale jak juz ma ze mną kontakt cielesny to sie uspokaja. Wyciągam go wtedy i kłade na firankę . Wlasnie teraz tam siedzi od okolo 1h... zaraz go zdejme.

    PS. majka, przy oswajaniu staraj sie nie łapac legusia, tylko podstawiaj mu rękę pod jego ciało. Moj nie lubi jak go łapię od góry...

    pozdrawiam!

  5. #5

    Re: oswajanie

    Witaj, zostaw go narazie (ogranicz się do podstawowych czynności codziennych), niech się przyzwyczaji do nowych warunków.
    Na oswajanie masz jeszcze dużo czasu. Cierpliwość Ci będzie poterzebna
    Pozdrawiam

  6. #6
    Inka25
    Guest

    Re: oswajanie

    Ja na razie bym go na siłę nie wyciągała. Otwierraj mu terra i daj możliwość wyboru czy chce z niego wyjść czy nie, a po jakimś czasie sam będzie do ciebie przychodził i właził na głowę Oswajanie niestety trwa długo, ale zazwyczaj kończy się sukcesem. Powodzenia

  7. #7

    Re: oswajanie

    ale wiadomo jak to jest, taka mala sliczna gadzinka siedzi w terra i az sie prosi zeby na rece wziac bo kto na samym poczatku jak kupil lega nie chcial go wziac na rece?


  8. #8

    Re: oswajanie

    cierpliwości i jakos to bedzie... legwan moze sie oswoic, a moze sie nie oswoic i tylko przyzwyczaic... ale.. zawsze to lepsze niz nic. Nie lap go od gory, tylko podstawiaj mu reke pod brzuch... lapanie od gory instynktownie bedzie mu sie kojarzyło z atakiem drapieżnika... w naturze tak jest..natomiast legwany nie maja wrogów takich, co to by je za brzuchy łapały, wiec taki sposób jest najlepszy... legwanik nie wie o co chodzi .. wiec i uciekac nie bedzie za bardzo...
    A jeszcze lepiej jakbys miala cos smakowitego na rece... wloz reke do terra... poczekaj troche.. az sie maluch zainteresuje (moze to czasem trwac i trwac i nie koniecznie podejdzie za pierwszą próba), zobaczysz ze sam przyjdzie. Tzn trudno tak mówic ogólnie.. podaje to na przykładzie mojego stworka - bardzo ciekawskiego zreszta wiec...
    co poradzić to Tylko Cierpliwość

    Powodzenia

    Madzi

  9. #9

    Re: oswajanie

    Czyli...nie wyciągać go,jak jestem w pokoju to mieć otwarte terra i wkładać ręke z jedzeniem????


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •