Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: .::Jakie najmniejsze tera może być dla jednago młodego lega?

  1. #1

    .::Jakie najmniejsze tera może być dla jednago młodego lega?

    Witam !
    Zastanawiam się jakie najmniejesze na początek może być terra dla młodego osobnika (lega) ? Czy może być takie : 100 dłu 50-60 szerok 90-100 wysok a może może być mniejsze ?

    Więc czekam na odp i serdnecznie pozdrawiam

    Michał Solarz .::Matimike::.


  2. #2

    Re: .::Jakie najmniejsze tera może być dla jednago młodego lega?

    To zalezy jakiej wielkosci bedzie legwan.


  3. #3

    Re: .::Jakie najmniejsze tera może być dla jednago młodego lega?

    nie pytaj jakie może być najmniejsze, tylko jakie będzie optymalne, bo z takim podejściem daleko nie zajdziesz..
    poza tym musisz wziąść pod uwagę, to że legwan bedzie rósł, a wraz z nim będzie musiało się powiększać jego terrarium..


  4. #4

    Re: .::Jakie najmniejsze tera może być dla jednago młodego lega?

    jak masz możliwość na większe terrarim, to zrób czy kup mu większe. Legwany mimo, ze sie prawie cały czas wygrzewaja i leża to pochodzic i pobrykać też lubią, a nie bedą miały taiej możliwości w małym terrarium.
    To 100x 60x 90 bedzie w porzadku jak na poczatek.

    Pozdrawiam

    Madzi

  5. #5

    Re: .::Jakie najmniejsze tera może być dla jednago młodego lega?

    O zgrozo !!!!!
    Jeśli wszystko chcesz minimalizować to propomuję trzymać myszkę a nie legwana.
    Niestety wiem zazwyczaj jak się to kończy.
    W takim przypadku zachęcanie do zakupu źle wróży.
    Następnym tematem może być ::Jak często muszę się opekować legwanem::
    ::Czy codzienne dawanie jedzenia jest konieczne::: lub coś w tym stylu.
    Po trzech ,czterech miesiącach wyląduje w lecznicy z objawami niedoborowymi i anorektycznymi. Szukanie na gwałt nowego właściciela, nie zawsze uratuje mu życie (wszyscy pamiętamy listy na tym forum na temat prób ratowania ,,odzyska'')
    Myślę ,że narazie edukacja a jak będze Cię stać na wszystkie możliwe koszty to dopiero wtedy można myśleć o zwierzaku. Przypomina mi się sytuacja gdy pewna pani zobaczyła u nas kameleona. Ze zdziwieniem zkomentowała ,że to gady bardzo krótko żyjące. Będąc na jednej z wycieczek przywiozła sobie taką ,,pamiątkę''.
    Posadziła na kwiatkach na parapecie i po trzech dniach padł... Przecież też żył na kwatku jak w naturze...

    Meg , z całym szacunkiem ale porady dajesz zbyt fachowe, On dopiero zaczyna i jeszcze nic (mało) wie. Wiem że wszystko potrzebne znajdzie na forum ale Michałowi potrzebne są podstawy a nie wskazówki hodowlane.
    Michał wszystkie roślinki na pokarm zbieramy zdala od drogi (mniszek lekarski wchłania bardzo ładnie ołów i metale ciężkie z dymu samochodowego, lucerna- koniczyna jest często nawożona lub spryskiwana chemikaliami ...)
    Jeśli naprawdę bardzo tego chcesz to niech to będzie świadome macieżyństwo.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •