Witaj!
Jakis czas temu pisalam tu o swoim problemie - plesni w aqua, ktore zostalo sie domkiem dla mojego weza.
Po miesiacu od dnia zasiedlenia na drewnianym domku mojego weza (dzisiaj sie okazalo, ze to dziewczynka )pojawila sie biala plesn.
Nie jestem biologiem, ale na plesn jestem dziwnie przeczulona... i wiem, ze to syf (trzymam sie Twojej nomenklatury
Nie miej zludzen - jesli wyszla Ci widoczna, to jej nitki sa juz w calym terra.
A czym grozi?
grzybica pluc weza.
Niech mnie ktos poprawi, jesli sie myle.

Proponuje Ci natychmiast zabrac stamtad weza (moj przez 2 doby mieszkal w poszewce na poduszke w kartonowym pudelku.

Terra zostalo oproznione i dokladnie wymyte detergentami, potem spryskane (a w zasadzie zalane) grzybobojem.
Potem jeszcze raz wymyte detergentem (takim na grzyby, mchy i porosty )
a potem przetarte spirytusem.

W miedzyczasie konsultowalam sprawe wentylacji na forum i Stenar doradzil wyciecie dziury w jednej ze scian.

Sama balam sie ciac, wiec zrobil to za mnie szklarz.

Dziura zostala wycieta tuz nad basenem, duza; 26x15cm, prawie naprzeciwko wentylacji mieszczacej sie na gorze terra.

Dziura zostala oklejona siatka terrarystyczna.
Waz wprowadzij sie dobe pozniej.

Uwierz: nalezy natychmiast wywalic wszystko i zdezynfekowac domek Twojego pupila.

A wilgotnosc utrzymywac w dolnych dopuszczalnych granicach .

HTH,
Fiona