Z tego co wywnioskowałem wynika, że powinienem mu dawać jeść, pić ... itd. Nie dotykać go, zamknąć go w terra, nie wypuszczać na kupkę. Oki - to rozumiem ... Ale powiedz jak później mam go do siebie przyzwyczaić przeciez on rośnie i coraz gorzej będzie go oswoić. Wynika z tego że chcę dla niego aż za dobrze i mam tego skutki ...