-
Re: Karmienie przymusowe...
hi!
Rysiek - miał robione RTG i brzuch jest czysty, nic niezjadł niema zadnych jajek itp...
wet mowi ze ma takie jakby wzdęcie i moge mu podać espumisan (jeszcze sie z tym wstrzymam).
dr.Robert - podaje mu Sera Reptilin, Zmierzylem go przedchwiolką jeszcze raz, od konca pyska do kloaki i ma 27,5 cm - jak przyjechał to długość ciała wynosiła 18 cm, czyli ma okolo 3 lat ? Zwarzyłem go i wazy dokładnie 1273 g.
Moge wstawić fotki jak wygladał w 1 dzien i jak wyglada dzisiaj.
pozdrawiam :|
-
Re: Karmienie przymusowe...
A co do karmienia to tak:
Zjadał olbrzymie ilości
liści: fasoli, grochu, mleczu, bazyli, melisy
kielki: słonecznika, fasolki mung, soczewicy
owoce: jablka, banany, mandarynki, kiwi (srednio lubił), truskawiki (jak były), arbuz (bez pestek)
Warzywa: marchewka, seler, koperek (zadko)
Kiedyś jak liczylem ile by zjadł objetościowo w jednen dzien to wyszło mi 150ml a z tego co czytałem to powinien zjeść 25ml / 1kg a wazył wtedy okolo 300g
w zimę czasem dawałem mu chrupek dla legwanow. Bo na samych owocach i kiełkach jechał. Ale zgodnie z tym co pisało na podełku: 1 -2 lyzki / 1 kg ja dawałem 1.
Z jakis miesiac temu skonczyly sie kiełki a w sklepie mialy byc za tydzien, to wtedy dawałem mu 2 nawet 3 lyzki + owoce + warzywa. Ale to mu chyba nie zaszkodziło.
pozdrawiam
-
Re: Karmienie przymusowe...
Witaminy i pokarm OK. Trudno powiedzieć co to jest, nie każdy wet. umie odczytać dobrze zdjęcia. Napasłeś go tymi kiełkami, lucerna jest strasznie wysokoproteinowa, na szczęście ma też sporo wapnia i dostawał dodatkowe wapno. Przy takim tempie jest silne zagrożenie problemami z koścem. Trudno powiedzieć czy te zaburzenia wynikają z takiego "pędzenia". Głodówka mu nie zaszkodzi, chociaż dobrze byłoby znać przyczynę. Wiek trudno określić bo był pasiony jak tucznik. Jesli w czerwcu 2003 czyli 8 miesięcy temu miał 18 cm tzn., że był w wieku ok. jednego roku do półtora roku (zakładając, ze rósł przeciętnie, a dopiero u Ciebie zaczął rosnąc szybciej). Czyli teraz miałby +- dwa lata, chociaż ma wagę trzylatka. Niestety na temat przyczyn zaburzeń możemy tylko zgadywać. Miejmy nadzieję, że za 1-2 tygodnie zacznie jeść. Jeśli nie, warto mieć kontakt z jakimś gadzim wetem.
-
Re: Karmienie przymusowe...
Czyli mam rozumiec ze za duzo mu dawałem do jedzenia ?
pzdr i thx za wypowiedzi panowie
-
Re: Karmienie przymusowe...
Chyba tak, bo rósł jak na drożdżach . Zwykle takie efekty, ale z marnym skutkiem (znaczne skrócenie długości życia) na końcu uzyskuje się przy karmieniu mięsem.
-
-
Re: Karmienie przymusowe...
"Przy takim tempie jest silne zagrożenie problemami z koścem." - dało by sie temu jakos zapobiec (np. przez zwiekrzenie podawanego wapna i naswietlenie go np. o 5 min dziennie dluzej promieniami UVB - oczywiście ultravitalux'em) ? - pytam z czystej ciekawości.
pzdr
-
Re: Karmienie przymusowe...
Nie wiem, ale chyba nie ma z tym problemów u twojego legwana. Soja też jest wysokokaloryczna. "Popędziłeś" go trochę.
-
Re: Karmienie przymusowe...
Jeśli mogę, to ilośc pokarmu nie ma tu chyba większego znaczenia, bo legwan nie zje więcej niż mu to potrzebne. Wydaje mi się, że to raczej rodzaj karmy i ilość podawanych witamin ma tu większe znaczenie niż ilość samego pokarmu.
Pozdrawiam
-
Re: Karmienie przymusowe...
Witaj.
Jeśli było zrobione RTG to zwróć uwagę na układ kostny.
Szybkie wydawanie diagnozy nie zawsze jest dobre (celne)
Ewent. na RTG może być widoczne (też sugerowane ) zagazowanie jelit.
Myślę, że na podstawie zrobionych już badań można by analizować dane a nie szukać ,,czegoś'' .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum