Meg, marchew nie jest też taka zła ;-) Kohler podaje w swojej książce procentowo udział marchwi w pokarmach, który wynosi 10-15%, czyli tyle co łączny udział innych warzyw i owoców. Marchew jest zasobna w potas, wapń, magnez, fosfor, cynk, miedź, żelazo, molibden i jod. Zawiera B-karoten (prowitamina witaminy A) . Witamina A ma z kolei dobry wpływ na wzrok. Wniosek taki, że dieta musi być urozmaicona, ale z umiarem w odpowiednich proporcjach. Pozdrówko! Rysiek