mam pytanko,mam lega juz ok pół roku i zawsze jak mu gasiłem światełko to chował się do swej kryjóweczki a wczoraj pierwszy raz zasnał na korzeniu gdzie cały dzien sie wygrzewał,jak jest z waszymi gadzinami?
mam pytanko,mam lega juz ok pół roku i zawsze jak mu gasiłem światełko to chował się do swej kryjóweczki a wczoraj pierwszy raz zasnał na korzeniu gdzie cały dzien sie wygrzewał,jak jest z waszymi gadzinami?