-
Bliskie spotkanie
Miałem dzisiaj dwukrotnie bliskie spotkanie z zębami mojego legwana. W południe, gdy go karmiłem z ręki przypadkowo z liściem pekinki na którym były kiełki złapał moje dwa palce - wskazujący i ten obok - wiecie jaki :-) Rodzinka oglądała Kinomaniaka i moje "ała" skwitowała " CICHO!". Niewdzięcznicy, jeszcze się śmiali ze mnie ;-( Krewka się polała i trzeba było przykleić plaster. Mam dwa tipsy :-) Żeby było śmieszniej chwilkę temu dawałem Guciowi liście fasolki i gdy się skończyła kolejna porcja zanim sięgnąłem po następną, on wziął mój palec owinięty plastrem za jakiś smakołyk i znowu mnie ugryzł w to bolące miejsce :-((( Nigdy tego nie zrobił mi tak boleśnie. To przypadek, ale wiem, że MBD to on nie ma :-) Imadełko w pyszczku ! Nie polecam tej próby na uścisk szczęk w przypadku dorosłych legwanów. Nawet śmiesznie mi się teraz pisze na klawiaturze z zawiniętymi paluchami :-) W załączniku te ząbki, które mnie ugryzły. Chyba nikt już nie ma wątpliwości, że legwany mają zęby :-) Pozdrówko! Rysiek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum