-
Legwanowi wlączylo sie LOVE
Jak w temacie tzn 3 razy dziennie wychodzi z terra szwęda sie bezcelu i co chwila na mnie wchodzi moze sie zakochal :P stalo sie tak po tym jak mu troszke podnioslem temperature. Nigdy wczesniej nie lubial mojego towarzystwa bez powodu jakim byl suchy pokarm
-
Re: Legwanowi wlączylo sie LOVE
hehe to fajnie !!!
ja czekam az sie mojemu wlaczy hehehehe ))
Pozdrawiam ! Kuba
-
Re: Legwanowi wlączylo sie LOVE
mojej się włacza po kilka razy dziennie
ps. Kuba, nie czekaj na to z taką niecierpliwością, bo jeszcze będziesz miał dosyć tych legwanich czułości
-
Re: Legwanowi wlączylo sie LOVE
moj robi mi sniadanie i odsnieza samochod :PPPPPP
-
-
Re: Legwanowi wlączylo sie LOVE
ja mam jak najbardziej dosyć,
czasem tak mnie wkurza tym, że non stop chce się ze mną "bawić", że przestaję nad sobą panować
przykład:
siedzę przy biurku i się uczę, zielona siedzi u siebie w półce, nagle jej coś odbija i przychodzi do mnie, próbuje wskoczyć na mnie z łóżka, kiedy jej się to nie udaje podchodzi z drugiej strony i wskakuje mi na kolana z podłogi, siedzi siedzi i nagle zaczyna się kręcić, więc ja ją spowrotem do półki, a ona spowrotem na mnie.. i tak cały dzień ja ją potrafię wynosić do półki, a ona przyłazi i wskakuje na mnie:/
grrr..
-
-
Re: Legwanowi wlączylo sie LOVE
Kuba, a gdzie Ty to zobaczyłeś? :>
-
Re: Legwanowi wlączylo sie LOVE
na glownej stronie forum.... jest napisane ! "Moderator : meg11"
))
-
Re: Legwanowi wlączylo sie LOVE
heh a moj ma terra takie za ma mzliwosc wyjascia na klape na jednej czesci(klapa otwierana, z szba, jakbede mial dobre fotki to zamiescze)a po prawej stronie terra jest biurko, kiedys leg siedzial na zmontowanej tam na jakis czas lampce na klepie i sie grzal, ja obrabiam lekcje i nagle cos mnie uderzylo w lewa skron tak ze sie zachwialem na krzeselku zastanawiam sie co sie stalo patrze a to moj Smok skoczyl mi na glowe bo mu sie nudzilo wsadzilem go na klape a on jeszcze pare razy skozyl w koncu zamknalem go w terra bo trudno bylo cokolwiek robic w takich warunkach innym razem stalem tylem do niego a przodem do wysokiej szafki jak byl na spacerze nagle skoczyl mi z lozka na potylice(lozko wysokie, okolo metra) a ja walnalem czolem o krawedz szafki :-)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum