No może nie do końca. Podczas wylinki jakiś miesiąc temu mój leg oparzył sobie "ozdoby" na karku. Zakończenie nie jest ostre tylko płaskie i ciemne na końcu (prawie czarne). Wygląda to nie za ciekawie. Narazie zwiększyłem wilgotność w terrarium o kilka %. Spryskuje go 2-3 razy dziennie (czego bardzo nie lubi) i raz dziennie go kąpie w ciepłej wodzie palcami próbując usunąc stary, ztwardniały naskurek. Czy są na to inne sposoby ? Legwan ma ~ 1.5 roku.