Mam problem ze swoim legwanem.Byłam u weterynarza, jednak on nie może mi pomóc, ponieważ sam nie bardzo wie co mu dolega.Kilka dni temu zauważyłam spore zgrubienie ogona przy odbycie.A wczoraj wystawały mu i lekarz je wyciągnał tak jakby ( takie plastelinowate , miekkie kawalki ) nitki wielkosci ok 1,5 cm .Weterynarz powiedział , że nie są to żadne organizmy żywe , ani żadna część jego ciała.Może ktoś miał podobny problem.
Ps.Na początku myślałam, że to może być jego siusiak , poniewaz zaczął napastować mojego drugiego legwana.


Pozdrowienia Ania , Leon i Junior.