Kolejny raz powracamy do sporu czy pokarm roślinny, czy z dodatkiem białka zwierzęcego. Ja podawałem na początku mączniaki i biały ser , ale były to niewielkie ilości w stosunku do pokarmu roślinnego. Teraz uważam to za błąd, bo jeśli legwan jest w stanie obejść się bez dodatku pokarmu pochodzenia zwierzęcego to po co go uszczęśliwiać na siłę. Tym bardziej nie mięsem i makaronem. Każdy ma prawo uważać inaczej, ale ja gdybym miał zaczynać od nowa to tylko roślinki i w okresie zimowym co 3-4 tygodnie trochę gotowanego jajka. Człowiekiem, który dużo wie o anatomii gadów jest dr. Jarek, który stwierdził jednoznacznie, że legwany powinny dostawać tylko pokarm roślinny i mi to wystarczy. Może się zdarzyć jeszcze sytuacja w której legwan ciężko zachoruje i wtedy może zdecydowałbym się podać białko zwierzęce w celu jego ratowania. Wiadomo- białko, zastrzyk energii. Lista pokarmów została kiedyś już zrobiona , więc odsyłam tutaj - http://www.terrarystyka.com.pl/forum...sta+pokarm%F3w . Miłej lektury. Pozdrówko! Rysiek