ZIMAAA :(

[Kozub]

Hej idzie zima i co wy na to pewnie nie macie tylu dziwnych mysli co ja a wszytko to ze to bedzi emoja pierwsza zima z Ozzym i jedyna zecza jak mnie meczy to jak urozmaicic mu jedzonko aby niczego nie brakowalo mu hmm czytalem faq ale dalej czuje nie pokuj na parapacie juz cos kielkuje hehe a mam pytanko czy rzezucha ( nie wiem czy dobrze napisalem he he ) moze byc dawana legom szybko rosnie i kielki slonecznika ?? co sadzicie o tym i czy mozecie poradzic jak przygotowac sie na zimeeee bo bedzie sroga hehe pozdrawiam .
DZIEKI ZA INFOO

[Krzysztof.W]

W supermarketach dostępna jest cała gama, roślin nadających się jako jedzonko dla Legwana.
Mam na myśli zioła w doniczkach, kiełki słonecznika , soji, dyni, itp.
Można kupić melona, ogórki, oraz wiele, wiele innych jadalnych części roślin.

[Kozub]

wiem ze w marketach jest tego fullll ale obawiam jedynie tego ze kupie cos popsikane jakimis pestycydami czy jakims innym cholerstwem i dla tego wolal bym samemu cos wyszykowac ale przeciez u nas zima trwa jakies 4 miesiace albo i dluzej hehe a kielki mzna samemu ?? i jakie duze musza byc??

[polux]

ja tez : Leona będe miał pierwszą zimę ale już teraz zakupiłem w nasienniku oregano, melisę i rzeżuchę jeszcze spróbuję bazylię ale nie było jej w sklepie.
Wiesz myślę, że czym roślina będzie większa tym więcej żarcia dla lega. Jakoś sobie poradzimy bo przecież jeszcze są zimą owoce.

[Rysiek]

Do grudnia można znaleźć mlecz, koniczynę, jasnotę. To podawajcie długo jak się da. Później kiełki, suchy pokarm dla legwana , wiecej warzyw, trochę cykori, pekińskiej. To wszystko dokładnie umyte. pozdrówko! Rysiek

[afrox]

siema stary! To Ty masz leona? hepisze tak z innej beczki... Mamy wspólną znajomą... Mówie o Aśce... A wracając do legów to nadal masz tą kamienistą sciólkę w terra, tak jak widać na zdjęciach ze strony Leona?

[Marblo]

Siemka.
Sorry ze tak sie wtracam ale z tego co wiem Rysiek ma Gucia no chyba ze ostatnio sie cos zmienilo ale raczej nie sadze ))

[Rysiek]

To chodziło o poluxa, a nie o mnie :-))). Ja mam nadal Gucia . pozdrówko! Rysiek