Zielony jest u mnie 4 dzień i jest... wspaniały. Je wszystko, nie boi się, drugiego dnia jadł mi z ręki. Jak sie cieszę. Naprawdę jestem szczęśliwa. Myślę, że tez mu dobrze :-) W ogóle dziś mu sie wylinka zaczęła. Mam nadzieję, że będzie równie piękny jak leg Ryśka :-) W ogóle to moja mama wyszukuje wszystkie Twoje notki, bo się jej podobają te informacje. Pozdrawiam Ciebie i Twojego smoka :-)