drodzy legwanowcy ... dzisiaj znalazlem strone ze zdjeciami umierajacego lega nie doczytalem czy to choroba czy wiek ale na pewno byl stary wiec nie potepiajcie mojego pomyslu z oddaniem lega bo wiem ze plakalbym jak dziecko jakby mojemu yogiemu cos sie stalo a mam go 2 tygodnie....i bierzcie poprawke ze nitka jest kobieta ktora ma meza moze dziecko i pewne obowiazki w ktorych dla chorego lega moze po prostu zabraknac miejsca ....wypilem litr wodeczki z kumplem i ide spac hyhy pozdro