To co napisał MaD zgadza się w zupełności. Są różne legwany, każdy ma swój charakterek. Trzeba czasu i cierpliwości . Tomy trafił na spokojnego legwanka o ile tak można napisać jeśli ma go dopiero tydzień. Miał szczęście :-). Ogólnie większość na początku nerwowo reaguje na próby brania do ręki lub na bliską obecność właściciela. Twój legwanek jeśli ma 35cm z ogonem żyje już kilka miesięcy;-). Pozdrówko! Rysiek