Ojej, jaki klops! Porozwieszaj ogłoszenia w okolicy, zgłoś temat do lokalnej gazety ogłoszeniowej np. Anonsów, najbliższych weterynarzy i komisariatów policji. Popytaj okolicznych mieszkańców. Może prędzej czy później ktoś, gdzieś ją zlokalizuje. I trzymaj się!