Witaj
Nie!! Nie tylko Ty jesteś 'walnięta' :-)
Nie wiem jak jest z rozpoznawaniem słów u Legwanów ale raczej nie liczę na to jedno jest pewne że mają bardzo dobry słuch. Dla przykładu jak wyleguje się na balkonie w słonku to nie jestem w stanie tak podejść żeby mnie nie przyuważył wystarczy lekko poruszyć zasłonami w oknie i zaraz otwiera swoje czujne oczyska. Zdaje mi się że rozpoznaje natężenie głosu zwłaszcza jak coś przeskrobie (ucieczka w zeszłym roku z woaliery, kupsko na panelach w pokoju itp.) wtedy dostaje łądny opieprz i dosłownie pełznie na brzuchu żeby się jak najszybciej oddalić w siche miejsce.

Pzdr.
Seb