myślę, że nie masz się czym martwić, już ci kiedyś pisałam, że mój legwan też tak robi.. i żyje ))
a tak serio, to chyba jest jakiś naturalny bezwarunkowy odruch tych zwierzaków..
Pozdrówki!

Ps. I nie martw się tak bardzo, Twój pupilek jeszcze Cię nie raz zaskoczy swoim zachowaniem..