-
Re: historyjka
Misiekk, on niekoniecznie musiał skakać. To akrobaci . Mój potrafi np. przejść po kablu z satelity który ciągnie się po ścianie balkonu na odległą półkę z kwiatami, chociaż ostatnio bawi się w Małysza co mu się udaje. Ten emigrant z czeskiego Cieszyna o którym była mowa w mediach - http://info.onet.pl/747565,69,item.html przeszedł granicę ( zielony , maskujący kolor jak komandos Gromu ) bez problemu :-))). Po drodze musiał mieć trochę przeszkód, a mimo to poradził sobie. Masz szczęście, że nic się Twojemu legwanowi nie stało, ale pamiętaj- do trzech razy sztuka, a to był drugi o ile pamiętam :-(((. Pozdrówko! Rysiek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum