Problem z pazurami

[Kramon]

Mam problem , zrobiłem mojemu legwanowi wojlere na balkonie. Siedział już tam parę dni ( tylko w dzień ) . Dzisiaj jednak przy wyciąganiu zauważyłem że ma dwa pazury w przedniej łapie urwane - całe- jeden jeszcze wisi na skórce. Podejrzewam że jest to przez siatkę która jest dookoła wojlery i na niej mój Snake sobie łamie pazury - często ucieka przedemną jak go wyciągam. Moje pytanie to: czym posmarować te palce z połamanymi , a raczej urwanymi pazurami i czy jest sens wystawiać mojego lega na słońce jeżeli są tego takie skutki. :-( ... a taki pięknie zieloniutki się robił po kąpieli słonecznej.

[Kramon]

Aha - jest szansa że te pazury mu odrosną ?

[meg11]

pazurki odrosną.. ale dosyć długo to będzie trwało..
moja zielona skakała na mnie i niechcący zachaczyła sie pazurkiem o płókę, i straciła pazura..
odrasta jej od zimy, a jeszcze nie jest tak okazały jak reszta..
Pozdrówki!

[Jarek Zajączkowski]

Pazury odrosną - jednak zastanawiające są przyczyny. To kolejny przypadek - niestety nie znam przyczyn - w grę może wchodzić zakażenie wirusowe, niedobory wit A, grzybica ..... Może warto odwiedzic lekarza?

[noradarling]

Kurna.
Ja mam co roku ten sam problem...

Mam dużą klatkę na balkonie -klatka jest super, duża, wygodna jednak notorycznie legwan wyrywa sobie w niej pazury.

W ubiegłym roku klatka była inna, mniejsza i było to samo, legwan drapał w niej i tracił pazury.

One oczywiście odrastają jednak akcja jest słaba...

Macie jakiś pomysł by leg siedział w niej spokojnie i nie tracił pazurów?

[Rysiek]

Mój legwan chodzi swobodnie po balkonie . Mam zabudowany balkon i dołem nieco widać, więc Gucio kombinuje jak tam się wydostać lub co nieco zobaczyć. Drapie przy tym ostro po betonowych krawędziach balkonu, aż zostają białe porysowane ślady na kaflach i betonie. Do tej pory nie stracił ani jednego pazura. Aż sam się dziwię. Pozdrawiam! Rysiek

[Tomek]

Ja zamiast siatki w wolierze mam pionowe pręty. Lego nie może po nich wchodzić ale też nie am jak złamać sobie pazurków.
Pozdrawiam