Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 14

Wątek: Kupki i woda

  1. #1
    Ivan
    Guest

    Kupki i woda

    Mam wielki problem!!.
    Mój legwan załatwiał swoje potrzeby zawsze do wody.
    Nagle coś się mu stało i zaczął robić gdzie popadnie!!!!
    No i oczywiście w terrarium pojawiły się małe muszki takie inne od ocetówek, były wszędzie!!!!. Wczoraj skończyłem wymiane torfu.
    Wszystko popszło dok wode. Dzisiaj zaóażyłem że kupka schnie 15 cm od basenu z wodą.
    Prosze pomóżcie!, powiedzcie co mam zrobić by znowu robił do wody.
    Pozdrawiam.

  2. #2

    Re: Kupki i woda

    Muszę Cię zmartwić, ale chyba nic nie zrobisz. Jak sobie ubzdurał, że będzie robił obok basenu to nic nie poradzisz - u minie tak też było, najpierw do basenu a teraz gdzie trafi. Jedynie co możesz zrobic to wysadzać go codziennie do wanny z wodą żeby tam się załatwił pod warunkiem oczywiście, że jemu to będzie odpowiadało. Innym wyjściem jest jeszcze aby załatwiał się na zewnątrz terra, jak go wypuszczasz. Mój leg upatrzył sobie miejsce pomiędzy rowerami, na linoleum. Teraz codziennie prawie przestawiam rowery żeby po nim posprzątac .

    Pozdrawiam,

    Nika

  3. #3

    Re: Kupki i woda

    Nik ma absolutną rację, to twój leg będzie decydował gdzie zrobi kupkę, ale jaszczurki bardzo często załatwiaja się w wodzie moze woda w twoim basenik jest dla niego za chłodna?

  4. #4

    Re: Kupki i woda

    Najlepiej codziennie rano wyjmuj lega z terra i wkładaj go do wanny z ciepłą wodą. Niech tam się zes...a i będziesz miał kłopot z głowy.


  5. #5

    Re: Kupki i woda

    oby tylko wszystkie zielone chciały wchodzić do wanny, tak jak Twój noradarling..

  6. #6

    Re: Kupki i woda

    Może jednak spróbuj zwiększyć temperaturę w basenie. Ja swojemu codziennie przed 6.00 rano nalewam bardzo ciepłą wodę (ponad 40 stopni). W miarę upływu czasu woda stygnie i zanim Bazyli zejdzie do basenu - jest w sam raz. Jeżeli z jakiegoś powodu legwan się nie załatwi w odpowiednim czasie, później tego też nie zrobi - nie raz już obserwowałam, jak "hrabia" umoczył paluszki i po stwierdzeniu, że woda jest za zimna (kabel daje jakieś 26 stopni) wychodził i miał w nosie załatwianie. Wracał dopiero wtedy, gdy dolałam gorącej wody. Może i Twój Zielony zrobił sie taki ciepłowodny?

  7. #7

    Re: Kupki i woda

    Druga rzecz, jaka przychodzi mi do głowy: może basen zrobił się dla Twojego legwana za mały?

  8. #8

    Re: Kupki i woda

    Legwan będzie robił tam gdzie chce. Mój załatwiał potrzeby 1-2 razy dziennie w przedpokoju, a teraz, gdy przebywa długo na balkonie potrafi zrobić tam jeszcze 2-3 małe kupki. Schodzi z parapetu i robi. Jeśli jest w terrarium, bo nie ma ładnej pogody, wychodzi i robi znowu 1-2 razy w przedpokoju, ale jak mu coś się w rozkładzie dnia pochrzani to i w terrarium potrafi narobić. Odchodzi jednak z tego miejsca, w którym się wygrzewa. Robi po przeciwnej stronie terrarium i to tak, aby na gałęzie nie napaskudzić. Jankesi mogą mu pozazdrościć celności zrzutu :-)))))))))). Pozdrówko! Rysiek

  9. #9

    Re: Kupki i woda

    Moje dwa bydlaki nawet trafiaja do wody aczkolwiek roznie to u nich bywa , kiedys o maly wlos w glowe nie dostalem jak czyscilem im terra do ktorego caly wchodze . Ale co fakt to fakt widac ze czasami mysla , bo nawet jak robia z galezi to na poczatku tak robily ze same sie pozniej upaskudzily teraz przybieraja taka pozycje ze wala w dol . A jesli chodzi o nauke gdzie maja robic to zycze powodzenia moze sie uda , moze nawet i lape podadza ;-) jak komus sie to uda to czekam na wskazowki .
    Pozdrawiam M.D.

  10. #10

    Re: Kupki i woda

    nie macie racji pisząc, że legwanka nie można nauczyć załatwiać się w jedno miejsce..
    jak już kiedyś pisałam:
    mój zielony załatwia się do baseniku (ok. 1m2) który co drugi dzień wstawiam do pokoju..
    wchodzi sobie do niego, pokreci się chwilę i się załatwia
    A jeśli zdaży się, że zapomnę przynieść mu ten basenik, schodzi z oparcia fotelu, siedzi i czeka (w miejscu gdzie zawsze stawiam basenik)
    wiem, że trudno w to uwierzyć, ale tak właśnie jest
    I jeszcze dodam, że odkąd stosuję tą taktykę, Zielony ani jednego razu nie załatwił swoich potrzeb gdziekolwiek indziej, a wcześniej jego ulubionym miejscem było łóżko
    Pozdrówki!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •