Cieszę się, że wkońcu go troszkę zrozumiałam.

Nie zniechęcam się do niego bo zdążyłam już go pokochać ale pomyślałam sobie, że nienadaje się na opiekuna i że zrobiłam gdzieś ogromny błąd.
Ale jak widze nie jestem sama:-)
Są ludzie którzy mają takie same problemy jak ja.

Jeszcze raz bardzo dziękuję za rady i okazane mi wsparcie.

Pozdrawiam i dziekuję
Renia:-))