Mam legwana już kilka miesięcy i już dawno zaczełam przyswajanie go do siebie. Był bardzo dziki i nie pozwalal zbliżać się nikomu do siebie. Po pewnym czasie zauważyłam, że nastąpiła poprawa. Nie miałam zbyt wiele problemów aby go brać na ręce. Od niedawna stał się bardzo agresywny. Nagle zaczął mnie gryść chociaż wcześniej zdażyło mu się to raz. Z pyska wylatuje mu ślina i gryzie jak opętany (wręcz szarpie). Teraz podchodze do niego w rękawiczkach bo się boję ugryzienia.

Czym to może być spowodowane?? Dlaczego dopiero teraz jest taki??

Czy to się zmieni??

Bardzo proszę o odpowiedź bo już nie wiem jak mam z nim postępować.